-
Najnowsze wpisy
Najnowsze komentarze
Archiwa
- Październik 2018
- Listopad 2017
- Maj 2017
- Październik 2016
- Kwiecień 2016
- Grudzień 2015
- Listopad 2015
- Czerwiec 2015
- Luty 2015
- Sierpień 2014
- Kwiecień 2014
- Grudzień 2013
- Wrzesień 2013
- Lipiec 2013
- Marzec 2013
- Grudzień 2012
- Listopad 2012
- Październik 2012
- Wrzesień 2012
- Sierpień 2012
- Lipiec 2012
- Czerwiec 2012
- Maj 2012
- Kwiecień 2012
- Marzec 2012
- Luty 2012
- Styczeń 2012
- Grudzień 2011
- Listopad 2011
- Październik 2011
- Wrzesień 2011
- Sierpień 2011
- Lipiec 2011
- Czerwiec 2011
- Maj 2011
- Kwiecień 2011
- Marzec 2011
- Luty 2011
- Styczeń 2011
- Grudzień 2010
- Listopad 2010
- Październik 2010
- Wrzesień 2010
- Sierpień 2010
- Lipiec 2010
- Czerwiec 2010
- Maj 2010
- Kwiecień 2010
- Marzec 2010
- Luty 2010
- Styczeń 2010
- Grudzień 2009
- Listopad 2009
- Październik 2009
- Wrzesień 2009
- Sierpień 2009
- Lipiec 2009
- Czerwiec 2009
- Maj 2009
- Kwiecień 2009
- Marzec 2009
- Luty 2009
- Styczeń 2009
- Grudzień 2008
- Listopad 2008
- Październik 2008
- Wrzesień 2008
- Sierpień 2008
- Lipiec 2008
- Czerwiec 2008
- Maj 2008
- Kwiecień 2008
- Marzec 2008
- Luty 2008
- Styczeń 2008
- Grudzień 2007
- Listopad 2007
- Październik 2007
- Wrzesień 2007
- Sierpień 2007
- Lipiec 2007
- Czerwiec 2007
- Maj 2007
Meta
Archiwum kategorii: Bez kategorii
Kwiatami malowane
Po zeszłorocznych targach ogrodniczych Gardenia (relacja TU) wiedziałam, że i w tym roku nie może mnie na nich zabraknąć; dlatego weekend upłynął pod znakiem mej miłości – roślin. Oczywiście tradycyjnie skupiłam się raczej na estetycznym aspekcie, tj. na konkursie i … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
41 komentarzy
Wysławianie słowa
Dziś obchodzimy Dzień Języka Ojczystego. Być może nie widać tego w moich blogowych wpisach, ale bardzo kocham polski język – choć w zasadzie nawet nie wiem, za co. Czy jest piękny? Niełatwo stwierdzić, zważywszy, iż posługuję się nim na co … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
35 komentarzy
Obłędny dzień
Podsumowanie Walentynek mogę zawrzeć w jednym zdaniu. Otóż: Biodro mnie boli. Ale żeby nie było, że idę w minimalizm, to dodam: Drugie też. He, i nadal zdanie jest tylko jedno 😉
Opublikowano Bez kategorii
14 komentarzy
Chrzest śnieżny
Godzina 6:20. Gramolę się z wyra Strzelca, spoglądam na krajobraz za oknem i już wiem, że to będzie ciężki dzień. Śnieg. Cała wuchta świeżego śniegu. A ja mam robić za kierowcę… Zawieźć Strzelca na dworzec PKP, żeby się spotkał z … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
18 komentarzy
Kierowca z koziej… ;)
Wczoraj porysowałam komuś auto na parkingu Znów za mało wyprostowałam koła i przy wyjeżdżaniu otarłam się pyszczkiem o czyjś zderzak… Tak się zdenerwowałam, że aż się poryczałam, Strzelec musiał za mnie pisać liścik do właściciela, bo ja nie byłam w … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
33 komentarzy
Świeże spojrzenie
To jest zupełnie nieistotne, że zimno, że wieje ze wschodu tym zimnem i że trzeba ubierać z przeproszeniem ciepłe gacie, aby jako tako funkcjonować. Nieistotne, że nie ma przy tym śniegu, więc nawet żadnego pożytku z tego zimna się nie … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
35 komentarzy
Maliny w kinie
Przyjęło się, że godzina rozpoczęcia filmu w repertuarze kin jest rzeczą umowną. Najczęściej trzeba dodać co najmniej 15 minut reklam i trailerów, co w moim odczuciu bardzo się przydaje. Po pierwsze zwiastuny nawet najgorszych filmów na wielkim ekranie i tak … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
39 komentarzy
Wiara, nadzieja, miłość
Chwilowy brak internetu natchnął mnie do pogrzebania w starych śmieciach na komputerze i w ten właśnie sposób natknęłam się na materiały ze studiów, m.in. z pierwszego wystąpienia seminaryjnego, podczas którego opowiadałam o swojej miłości, czyli sukulentach. Pamiętam, jak tworzyłam tę … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
42 komentarzy
Przyjemności!
Śniło mi się dziś, że byłam ze Strzelcem na czyimś weselu. Tradycyjnie, jak to na tego typu imprezach bywa, podczas znanej dobrze pioseneczki utworzył się ludzki pociąg – wiecie, „jedzie pociąg z daleka, na nikogo nie czeka”, a wszyscy chwytają … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
40 komentarzy
Dywagacje cicho-głośne
Święta minęły mi pod znakiem choróbska. Tzn. Wigilię przetrwałam całkiem dobrze, ale w Boże Narodzenie dosłownie z minuty na minutę było coraz gorzej i tym sposobem ległam w wyrze z nagłą, spowodowaną gorączką sennością, w trakcie której ścieliłam posłanie w … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
23 komentarzy