-
Najnowsze wpisy
Najnowsze komentarze
Archiwa
- Październik 2018
- Listopad 2017
- Maj 2017
- Październik 2016
- Kwiecień 2016
- Grudzień 2015
- Listopad 2015
- Czerwiec 2015
- Luty 2015
- Sierpień 2014
- Kwiecień 2014
- Grudzień 2013
- Wrzesień 2013
- Lipiec 2013
- Marzec 2013
- Grudzień 2012
- Listopad 2012
- Październik 2012
- Wrzesień 2012
- Sierpień 2012
- Lipiec 2012
- Czerwiec 2012
- Maj 2012
- Kwiecień 2012
- Marzec 2012
- Luty 2012
- Styczeń 2012
- Grudzień 2011
- Listopad 2011
- Październik 2011
- Wrzesień 2011
- Sierpień 2011
- Lipiec 2011
- Czerwiec 2011
- Maj 2011
- Kwiecień 2011
- Marzec 2011
- Luty 2011
- Styczeń 2011
- Grudzień 2010
- Listopad 2010
- Październik 2010
- Wrzesień 2010
- Sierpień 2010
- Lipiec 2010
- Czerwiec 2010
- Maj 2010
- Kwiecień 2010
- Marzec 2010
- Luty 2010
- Styczeń 2010
- Grudzień 2009
- Listopad 2009
- Październik 2009
- Wrzesień 2009
- Sierpień 2009
- Lipiec 2009
- Czerwiec 2009
- Maj 2009
- Kwiecień 2009
- Marzec 2009
- Luty 2009
- Styczeń 2009
- Grudzień 2008
- Listopad 2008
- Październik 2008
- Wrzesień 2008
- Sierpień 2008
- Lipiec 2008
- Czerwiec 2008
- Maj 2008
- Kwiecień 2008
- Marzec 2008
- Luty 2008
- Styczeń 2008
- Grudzień 2007
- Listopad 2007
- Październik 2007
- Wrzesień 2007
- Sierpień 2007
- Lipiec 2007
- Czerwiec 2007
- Maj 2007
Meta
Miesięczne archiwum: Styczeń 2011
Mamy mamy
6 rano. Obudziło mnie głuche łupnięcie, pospolite przekleństwa i niemal namacalna wściekłość mej rodzicielki, która zbierała się właśnie z balkonu. Ślisko było, a ona bardzo inteligentnie wyszła w kapciach, po drodze chwytając miskę, którą dnia poprzedniego tata ułożył blisko drzwi … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
30 komentarzy
Weź mnie
Gdy przeglądam kobiece pisma, a w szczególności rubrykę obnażającą tajemnice alkowy, zastanawiam się zawsze, z jakiej planety mnie porwano. Chyba z Marsa i tak naprawdę powinnam być facetem, co by tłumaczyło, dlaczego nic z tej paplaniny nie rozumiem. Skąd u … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
43 komentarzy
Fetysz biologa
Uwielbiam robić sałatki. To jedyna rzecz w kuchni, prócz herbaty, którą zrobię każdemu zawsze i chętnie. (Oczywiście jeśli mowa o zaspokajaniu potrzeb konsumpcyjnych w aspekcie stricte spożywczym, w innym może być tego nawet więcej ;)) Dosłownie mam fioła, kocham się … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
38 komentarzy
Się nie da
Kurwa! Dlaczego już jest ta godzina? Jak co dzień miałam się pouczyć na prawko, i jak co dzień to olałam. A przecież chciałabym już móc jeździć choćby po waciki, drzeć ryja do muzy, jaką sama zechcę puścić i przeklinać elegancko, … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
32 komentarzy
Recepta na radość
Bez nich ten padół byłby całkiem nieznośny. Mówię o specyficznej grupie ludzi – o totalnych luzakach, którzy zarażają mnie pierwotną radością życia. Nie mylić oczywiście z permanentnym tumiwisizmem i nieróbstwem – nie, nie, chodzi o coś innego, o… chyba lekkie … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
29 komentarzy
Słowo na niedzielę vol.11
Powiedzieli: Dż.: – Wiecie, że Tomek z naszego liceum się żeni? Bu…E.: – Tak??? No nie, takie ciacho stracone… Ja (jednocześnie): – Nie. Nie wiemy. – (po namyśle) – Zjadłabym zupę. *** Dzwonię do jednego takiego palanta, z którym muszę … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
32 komentarzy