-
Najnowsze wpisy
Najnowsze komentarze
Archiwa
- Październik 2018
- Listopad 2017
- Maj 2017
- Październik 2016
- Kwiecień 2016
- Grudzień 2015
- Listopad 2015
- Czerwiec 2015
- Luty 2015
- Sierpień 2014
- Kwiecień 2014
- Grudzień 2013
- Wrzesień 2013
- Lipiec 2013
- Marzec 2013
- Grudzień 2012
- Listopad 2012
- Październik 2012
- Wrzesień 2012
- Sierpień 2012
- Lipiec 2012
- Czerwiec 2012
- Maj 2012
- Kwiecień 2012
- Marzec 2012
- Luty 2012
- Styczeń 2012
- Grudzień 2011
- Listopad 2011
- Październik 2011
- Wrzesień 2011
- Sierpień 2011
- Lipiec 2011
- Czerwiec 2011
- Maj 2011
- Kwiecień 2011
- Marzec 2011
- Luty 2011
- Styczeń 2011
- Grudzień 2010
- Listopad 2010
- Październik 2010
- Wrzesień 2010
- Sierpień 2010
- Lipiec 2010
- Czerwiec 2010
- Maj 2010
- Kwiecień 2010
- Marzec 2010
- Luty 2010
- Styczeń 2010
- Grudzień 2009
- Listopad 2009
- Październik 2009
- Wrzesień 2009
- Sierpień 2009
- Lipiec 2009
- Czerwiec 2009
- Maj 2009
- Kwiecień 2009
- Marzec 2009
- Luty 2009
- Styczeń 2009
- Grudzień 2008
- Listopad 2008
- Październik 2008
- Wrzesień 2008
- Sierpień 2008
- Lipiec 2008
- Czerwiec 2008
- Maj 2008
- Kwiecień 2008
- Marzec 2008
- Luty 2008
- Styczeń 2008
- Grudzień 2007
- Listopad 2007
- Październik 2007
- Wrzesień 2007
- Sierpień 2007
- Lipiec 2007
- Czerwiec 2007
- Maj 2007
Meta
Miesięczne archiwum: Październik 2011
A gdy jest już ciemno
Wracałam z miasta, całkiem wstawiona. Dość rzec, że po piwie i 3 lampkach wina. Kulturalnie jednak jechałam autobusem, śpiąc snem sprawiedliwego i budząc się co dwa przystanki, spośród których na szczęście jeden okazał się moim. Wysiadłam zatem i tradycyjnie skierowałam … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
52 komentarzy
Refleksja po roku
Ostatnio koledzy z pracy rozpatrywali, na co lepiej zachorować – na Alzheimera czy na Parkinsona. Powszechnym jest, iż korzystniej mieć Parkinsona i troszkę wylać niż przez Alzheimera zapomnieć wypić, niemniej jeden spierał się dość ostro z takim punktem widzenia. Dlatego … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
32 komentarzy
(Bez)sen(sow)nie
Nie wiem, co pisać, nie mam weny, więc będę sobie tak bazgrać i może coś z tego wyjdzie Godzinę później: A dupa tam 😉 No dobra, to opowiem mój sen. Otóż śniło mi się, że szyłam maskotkę. Wielbłąda. Nawet zdążyłam … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
29 komentarzy
Na dzień dobry i dobranoc
Problemów urodzaj. W pracy, w domu, w duszy. Ale mimo to – cieszę się. Cieszę się, jedząc pączka. Cieszę się, odkrywając bogactwo smaków w cudownej pierogarni na Wrocławskiej (można zamówić każdego pieroga z innym nadzieniem!). Cieszę się, rozkładając na parapecie … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
46 komentarzy
Mężczyzna mojego życia
Nic nie poradzę na to, że kocham swój samochód tak bardzo, iż potrafię wyjść z domu wyłącznie po to, żeby jego obsrane przez ptaka drzwi wypucować – uwaga – chusteczkami dla niemowląt 😀 Fokle często z nim rozmawiam, traktując go … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
46 komentarzy