Miesięczne archiwum: Czerwiec 2011

The world is mine!

Długo, bardzo długo się w sobie zbierałam, żeby to wreszcie powiedzieć. Wyjątkowy nawet nie zauważył, jak kolosalne dylematy mną telepały i jaką walkę musiałam ze sobą stoczyć, by wydusić w końcu magiczne słowa: – Beeeejb…?– Ehe?– A DASZ MI SIĘ … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 41 komentarzy

Okazyjny zakup

Komuna. Rodzice dostali mieszkanie i powoli się urządzają. Bardzo powoli, gdyż nie ma właściwie czym urządzać. Sprzęt to towar deficytowy, jak każdy zresztą – dlatego widok samochodu dostawczego, z którego wypakowują się właśnie meble kuchenne, powoduje nieznośne ukłucie zazdrości. Nie … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 26 komentarzy

Po cichu buduję – siebie

Lubię te noce, gdy można się wychylać przez okno i witać z radością każdy powiew wiatru. Myśleć, co dobrego zdarzyło się w życiu i co jeszcze cudownego może się stać. Bo przecież się stanie. Cały czas się dzieje – a … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 43 komentarzy

Nowa odmiana

Jadłam ostatnio przecudowną sałatkę w knajpie. W jej skład wchodził mix sałat skropionych miodowym winegretem, kiełki, 3 rodzaje serów pleśniowych, winogrona, mandarynki i jeszcze jeden składnik, którego nazwy za nic nie mogłam sobie potem przypomnieć. Przysięgam, jakieś takie skończone zaćmienie … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 43 komentarzy