Archiwum autora: Czerwona

Złota polska…

To był fantastyczny weekend. Rozpoczął się w piątek Nocą Naukowców, którą spędziłam na Politechnice Poznańskiej, poznając tajemnice chemii, fizycznych właściwości cieczy oraz oglądając mapping na ścianie budynku. Nie były to wielce skomplikowane pokazy (ponieważ skierowane do młodszych pokoleń), nie wniosły … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 34 komentarzy

… bosko!

Przystanek czwarty – Sopot. W Sopocie mieszkaliśmy. Miejscówkę serdecznie polecam, kamienica oddalona o 10 minut (wolnym krokiem) od molo, o 5 minut od stacji kolejki SKM, a dosłownie o parę sekund od deptaku. To ostatnie ma swoją niewątpliwą zaletę – … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 26 komentarzy

Podróżować, podróżować jest…

  Przystanek pierwszy – Gdańsk. Gdańsk jest… wysoki. Wielkie kościoły i bogactwo tych kościołów aż przytłacza; na szczęście równowagę zaprowadzają śliczne zgrabne kamienice, nierzadko z cudnymi wejściami w postaci ukwieconych schodów. Oczywiście obejrzeliśmy wszystko to, co na Starówce zwiedzić należy, … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 33 komentarzy

Yo-ho yo-ho!

Musicie mi wybaczyć chwilę ciszy, albowiem…:

Opublikowano Bez kategorii | 14 komentarzy

Schyłek lata

Pisałam już, że Poznań to cudowne miasto? W weekend wybraliśmy się z dzieciakami do parku przy Starym Browarze. To bardzo przyjemne, przestronne i zacienione wielkimi drzewami miejsce, gdzie na dodatek (niestety tylko do jutra) tu i ówdzie znaleźć można… gigantyczne … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 12 komentarzy

Na wariackich papierach

Jakoś tak dziwnie się stało, że wiedziałyśmy, gdzie ma się odbyć ślub, ale zupełnie nie przyszło nam do głowy zapytać, gdzie będzie wesele 😀 Niestety uświadomiłyśmy to sobie dopiero, gdy para młoda gnała BMW, aż się kurzyło, a my starałyśmy … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 17 komentarzy

Odbijany

Nasza weselna przygoda rozpoczęła się od tego, że zapakowałam do torebki… suchą bułkę 😀 Stwierdziłam bowiem, że zanim tam dojedziemy, już z 3 razy zdążę zgłodnieć, i rację miałam, zresztą nie tylko co do siebie, więc gdy dziewczęta zaczęły jęczeć … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 18 komentarzy

Kaprysy

Robiłam dziś czystki w łazience. Znalazłam m.in. wodę toaletową, którą dostałam na osiemnastkę, perfumetkę sprzed 7 lat oraz spray na muchy i inne owady, który był ważny do 2007 roku 😀 Nie żebym miała bajzel w domu, prawda… 😉 Jutro … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 26 komentarzy

Rozwiane, nie po kolei, ciii…

Usiadłam sobie ostatnio na balkonie z książką i poczułam się niewiarygodnie światowo. Ludzie płacą mnóstwo kasy za wynajęcie apartamentu na milionowym piętrze, byle widzieć panoramę miasta, a ja ją mam codziennie i to tylko za czynsz 😀 Lubię mieszkać na … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 16 komentarzy

Najlepszy poprawiacz nastroju

Podczas choroby najbardziej nieznośne jest to, że nie można nigdzie iść. Tym razem odczuwałam ów fakt tym dotkliwiej, iż dostawałam mnóstwo maili informujących o wyprzedażach. Jak więc myślicie, dokąd po pierwszym dniu pracy zaprowadziły mnie spragnione ruchu nogi? W H&M … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 17 komentarzy