-
Najnowsze wpisy
Najnowsze komentarze
Archiwa
- Październik 2018
- Listopad 2017
- Maj 2017
- Październik 2016
- Kwiecień 2016
- Grudzień 2015
- Listopad 2015
- Czerwiec 2015
- Luty 2015
- Sierpień 2014
- Kwiecień 2014
- Grudzień 2013
- Wrzesień 2013
- Lipiec 2013
- Marzec 2013
- Grudzień 2012
- Listopad 2012
- Październik 2012
- Wrzesień 2012
- Sierpień 2012
- Lipiec 2012
- Czerwiec 2012
- Maj 2012
- Kwiecień 2012
- Marzec 2012
- Luty 2012
- Styczeń 2012
- Grudzień 2011
- Listopad 2011
- Październik 2011
- Wrzesień 2011
- Sierpień 2011
- Lipiec 2011
- Czerwiec 2011
- Maj 2011
- Kwiecień 2011
- Marzec 2011
- Luty 2011
- Styczeń 2011
- Grudzień 2010
- Listopad 2010
- Październik 2010
- Wrzesień 2010
- Sierpień 2010
- Lipiec 2010
- Czerwiec 2010
- Maj 2010
- Kwiecień 2010
- Marzec 2010
- Luty 2010
- Styczeń 2010
- Grudzień 2009
- Listopad 2009
- Październik 2009
- Wrzesień 2009
- Sierpień 2009
- Lipiec 2009
- Czerwiec 2009
- Maj 2009
- Kwiecień 2009
- Marzec 2009
- Luty 2009
- Styczeń 2009
- Grudzień 2008
- Listopad 2008
- Październik 2008
- Wrzesień 2008
- Sierpień 2008
- Lipiec 2008
- Czerwiec 2008
- Maj 2008
- Kwiecień 2008
- Marzec 2008
- Luty 2008
- Styczeń 2008
- Grudzień 2007
- Listopad 2007
- Październik 2007
- Wrzesień 2007
- Sierpień 2007
- Lipiec 2007
- Czerwiec 2007
- Maj 2007
Meta
Archiwum autora: Czerwona
Smaki, przysmaki, przedsmaki
Kocham moje miasto w burzy. Nawet gdy strumienie płyną po bruku, z dachów kamieniczek wielkimi kroplami kapie woda i trzeba biec do tramwaju. Ciepło, radosne spotkania i przytulne knajpki ze smacznym jedzonkiem – ach ach Jakiś czas temu byliśmy na … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
6 komentarzy
Powoli
Pod moimi powiekami setki krajobrazów. A w tle biel śniegu, czerwień szminki i owoców jarzębiny, czerń kozaków, błękit nieba. Ciepłe światło, ciche dźwięki saksofonu i puzonu. Złote stroiki, zielone choinki, lodowe sople, rzucanie się śnieżkami, wrzaski na sankach, radość. Chyba … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
2 komentarzy
Idzie, powoli…
… a ja już się cieszę na ten ziemisty zapach, słońce zawisające nad mglistym porankiem, nieprzejrzyste światło i eksplozję cieplutkich kolorów. Ale jeszcze moment. Jeszcze sobie przedłużę lato, jeszcze chwileczkę…
Opublikowano Bez kategorii
4 komentarzy
Gdyby
Trudno nie wierzyć w nic. Nie chcę nie wierzyć. W zasadzie wierzę nadal, tylko…
Opublikowano Bez kategorii
10 komentarzy
Coś się kończy, coś się zaczyna
„Ta historia nigdy się nie kończy”, powiedziała kumpela, podtykając mi pod nos papier toaletowy w pieski, kiedy ja niemal wkładałam głowę do muszli. I miała rację. Nie żegnajcie zatem, lecz do widzenia! TU
Opublikowano Bez kategorii
Skomentuj
Żena
Tytułem wstępu powiem, że jestem kompletnie niezadowolona z tego bloga i nie mam ochoty już na nim pisać, i tak, to nie będzie post z rzędu super fajnych. Prawdę mówiąc rzygam tym blogiem w takiej oprawie. Zadałam technikom wysoce trudne … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
18 komentarzy
Próba mikrofonu
Czuję się, jakbym założyła bloga na nowo… Biorąc pod uwagę wielomiesięczną awarię na onecie, zmiana istotnie była niezbędna, ale sprawiła, że teraz całkowicie się gubię w ustawianiu czegokolwiek, co na mój PMS działa jak, czerwona oczywiście, płachta na byka Zatem, … Czytaj dalej
Opublikowano Bez kategorii
36 komentarzy