Miesięczne archiwum: Listopad 2007

W królewskiej komnacie

…wyobraźcie sobie ciasto. Zwinięte na kształt podkowy, jak nakazuje tradycja. Zaokrąglone zalotnie. Złociste, półfrancuskie, z soczystym nadzieniem z białego maku lub migdałów. Oblane lukrem, który białymi strumyczkami przedziera się pomiędzy niesfornymi orzechami arachidowymi. Rozpustnie słodkie, a przy tym dostojne, wręcz … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 44 komentarzy

Chipsom mówię NIE!

Teraz będzie wielkie wyznanie. I proszę się nie śmiać. Byłam uzależniona od chipsów. To naprawdę poważna sprawa. Wstyd się przyznać, ile ich jadłam, ale komórek rakowych starczy mi pewnie na najbliższe tysiąc lat. Wszystko zaczyna się niewinnie, od jednej paczki. … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 115 komentarzy

Słowo na niedzielę vol.4

Tym razem z pobudek egoistycznych, czyli żeby SOBIE poprawić nastrój. Ale jeśli i Wam pomoże, to czysty zysk 😉 1. Dawno temu, jeszcze w liceum, po wielu przejściach wychowawczyni raz jeden, jedyny (grr) zdecydowała się pojechać z nami na trzydniową … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 100 komentarzy

Cegiełka piękna

Listopad podarował mi cudny dzień. Dzień ze wspaniałą, idealną do zadumy pogodą – bez słońca, bez deszczu, ciepło – tak jak lubię. Dzień z bogactwem liści na drzewach, które cichutko spadały na groby, swoją niepowtarzalną muzyką wygrywając refleksję nad tym, … Czytaj dalej

Opublikowano Bez kategorii | 46 komentarzy