W wysokich górach. Patrzyłam ze strachem w przepaść i dygotałam rozpaczliwie. Dlaczego nikt tu nie ustawił barierek?! Przecież to niebezpiecznie! O Boże. Niech mi ktoś pomoże!
Nagle uspokoiłam sama siebie. Czego się boisz? Masz jeszcze pół metra do krawędzi. To mnóstwo miejsca. Dasz radę.
***
Dam. Związek kuleje – dam sobie radę. Z bakteryjnym choróbskiem, które nie odpuszcza od świąt – dam radę. Zaraz prawdopodobnie zlikwidują moje stanowisko i zostanę bez pracy – ale dam radę.
Może potrzebuję zmian, kto wie? Może los się zniecierpliwił i daje mi zwielokrotniony kopniak w zadek na dobry początek? Może moje postanowienie…? Ciii.
Śniło mi się, że wieziono mnie elegancką limuzyną. Uznaję to za dobry znak 😉
Z wieści gminnych – śniło mi się również, że oblazły mnie czerwone mrówki, więc obudziłam się, jęcząc i tupiąc nogami w łóżko. Na jawie natomiast urwał mi się kawałek etykiety szparagów i została tylko „SZPARA”. Nie wiem, co życie chce mi przez to wszystko powiedzieć, niemniej jestem wdzięczna za choćby tak prymitywne powody do śmiechu
może masz się przez tą szparę przecisnąc, by isc przed siebie prosto do celu. A potem do kolejnego i kolejnego…A te czerwone mrówki, co ciebie podżerają, to wszystkie wokół wydeptac??Ps. I jak nadaję sie na interpretatora znaków??
Wiesz co? Chyba tak W każdym razie są to całkiem zacne pomysły na interpretację, postaram się skorzystać, chociaż mrówek wolę unikać niż je deptać 😉
może masz się przez tą szparę przecisnąc, by isc przed siebie prosto do celu. A potem do kolejnego i kolejnego…A te czerwone mrówki, co ciebie podżerają, to wszystkie wokół wydeptac??Ps. I jak nadaję sie na interpretatora znaków??
Czyli co, już nie uciekasz z Onetu (tak nawiązując do tekstu z boczku)? :)))Może faktycznie dostajesz motywacyjnego kopniaka od losu? Takiego na zachętę i trochę „na popych”. Niech nadejdzie nowe i niech będzie dobre.
Może… Oby. Rozstrzygnie się pewnie w ciągu paru tygodni, tak myślę. Kop prosto w stronę wakacji, można by rzec 😉 Ale to dobrze, że teraz, kiedy jest ciepło i mniej depresyjnie, może się udać 😉
Sny masz niewątpliwie ciekawe. A co do dawania rady, to oczywiście, że dasz sobie radę
Ano dam, chociaż miło by było, gdyby ktoś mi pomógł 😉
O nie, zjadło mi komentarz 😛
Zjadło i wypluło 😉
Ja mysle, ze ta limuzyna to znak ze masz zapakowac swoje litery w Kubowoza i przyjechac razem z Brasil, na tygodniowa kuracje antystresowa do Nivejowa :)A jesli chodzi o wirusy, mysle ze niedlugo Cie przebije bo pracuje aktualnie w krolestwie Norovirusa, dopiero wracam do domu, od 13… :/No i kurcze przeczowam powrot do korzeni 😀 Dobrze mi sie tu pisze i moge sie z ajfona logowac
To jeszcze musiałabym wyśnić milionera, który opłaciłby mi przejazd i pobyt 😉 Auć :/ No to będzie przymusowa detoksykacja 😉 Ale to zajebiście działa na cerę, sprawdziłam ostatnim razem :DHm, raczej zalecam chyba inny portal. Tutaj przed sekundą znów mi pokazało, że wystąpił błąd, więc mimo całego sentymentu do onetu aktualnie ciężko mi go zachwalać…
A znalazlas kogos kto by dal rade to przeniesc?Wiesz, moze najlepiej zaloz swoja darmowa strone ^^ moze wtedy da rady :)Czy ja mowilam o Noro? 😀 Noro to przeszlosc, Alicjusz, my mamy Tyfusa 😀 Slyszalam juz od Brasil, ze sie w maju nie zabierasz Bu, ale rozumiem, i mam nadzieje, ze sie w koncu sytuacja w pracy wyklaruje bo kurfa, ile jeszcze bedziesz tak trwac w zawieszeniu…
Co by nie było, to ja wiem, że dasz sobie radę. W każdej ze sfer życia…:-*
No pewnie, że dam radę. Czy w każdej, to nie wiem, ale nie jest to niemożliwe 😉 Bo cóż innego mi pozostało 😉 :*
Może po prostu czas zacząć wszystko od nowa? No bo kto powiedział, że zmiany są złe? Nie są! To tylko my się ich irracjonalnie boimy
Bo niektóre na dobre nie wychodzą 😉 Chociaż może, w jakiejś dalszej perspektywie… Zobaczymy.
Słyszałam kiedyś, że limuzyna śni się na coś dobrego, więc chyba możesz być spokojna.;)Za to ze szpary też się zaśmiałam.;)
Pytanie, na co, bo równie dobrze może oznaczać dobre jedzenie czy coś w ten deseń 😀 Jedna szpara, a tyle radości 😀
To był znak jak nic, pora zwijać manatki przeprowadzić się do nowego miasta i zacząć żyć pełnią życia 😀
Dlaczego akurat do innego miasta? Poznań to piękne miejsce, o czym zresztą konsekwentnie nie chcesz się przekonać osobiście ;P
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na zmiany? 😛 to Ty jesteś od interpretacji snów, ja się nie wypowiem, ale myślę, że rzeczywiście DASZ RADĘ :)Jak nie będziesz dawać rady, to weź przykład z onetu…on daje radę…z opóźnieniem ale daje rade 😀 Ciekawe kiedy mój komentarz się opublikuje.
Tak, on daje radę – pt. „zmieńcie portal” 😉 Na razie zmienia mi się tylko kolor na paznokciach, na resztę zmian muszę chwilę poczekać… Niby to dobrze, ale jednak niedobrze, bo już przywykłam do myśli o nich i właściwie już się niecierpliwię, choć pewnie będzie mi źle, gdy nastąpią, co za paradoks 😉 Jestem świrem 😀
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na zmiany? 😛 to Ty jesteś od interpretacji snów, ja się nie wypowiem, ale myślę, że rzeczywiście DASZ RADĘ :)Jak nie będziesz dawać rady, to weź przykład z onetu…on daje radę…z opóźnieniem ale daje rade 😀 Ciekawe kiedy mój komentarz się opublikuje.
Rzeczywiście komentarze dość długo pokonują dziś światłoprzestrzeń O matko.. Mimo wszystko cieszę się, że już nie urzęduję na Onecie
Dlaczego „mimo wszystko”? Twój blog bardzo ładnie się prezentuje tam, gdzie jest
To jest kopniak na szczęście 😀
Tylko kto mnie złapie, nim upadnę 😉
Nie ma sensu zastanawiać się czemu jest źle tylko robić wszystko by było lepiej. Trzeba walczyć o uśmiech i szczęście I wierzę, że dasz radę !!