Koń by się uśmiał

Jak doniósł portal naszemiasto.pl, na Niedzielę Palmową proboszcz jednej z poznańskich parafii postanowił zorganizować procesję. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że do roli osła wynajął… konia.

Koń dotarł na miejsce, ale gdy zorientował się, co jest (i będzie, przez niego) grane – oburzony zwiał kurcgalopkiem. Znaleziono go, biegającego po torowisku tramwajowym. Najwyraźniej bardzo mu się spieszyło i próbował wrócić do domu, omijając miejskie korki.
W artykule (KLIK) wspomniano, że nie wiadomo, kto w związku z zaistniałą sytuacją zagrał osła. Moim zdaniem jednak, jeśli okaże się, że brakuje proboszcza, to będzie wiadomo, kogo koń ustanowił na swego zastępcę w drodze na aktorski szczyt. Tudzież na oślą łączkę :)

Wesołych Świąt Wielkanocnych i oby żaden zając nie zrobił Was w jajo!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

29 odpowiedzi na „Koń by się uśmiał

  1. ~M. pisze:

    Wesoło macie w tej Wielkopolsce… Wesołych! I śmigusa-dyngusa takiego konkretnego-jak tradycja nakazuje-co rychłe zamążpójście zwiastuje! 😉

    • ~M. pisze:

      P.S. Tak się zastanawiam: skoro ten koń nie dał z siebie zrobić osła, to czy osioł dałby się zrobić w konia…

      • ~M. pisze:

        Raaany, przez całe święta nic nie napisałaś, nie odpisałaś… ;-/

        • ~Czerwona pisze:

          Przecież ja rzadko kiedy w święta siedzę na blogu… Zresztą ostatnio w ogóle rzadko tu siedzę :) Niestety trzeba się zacząć przyzwyczajać, bo nie wiem właściwie, jak to dalej z nim będzie… Nie chce mi się pisać, nie mam o czym, nic się u mnie nie dzieje fajnego czy ciekawego… Tylko nerwy i smutki. Pozdrawiam zdołowana…

  2. ~anewiz pisze:

    Co to ludzie nie wymyślą.Dla Ciebie również wspaniałych świąt !!

  3. ~K. pisze:

    koleżanka Cudosiostry przyszła raz na uczelnię i powiedziała, że widziała białego konia biegnącego przez rondo. Wszyscy uznali, że koleżanka jest pod wpływem pewnych substancji…Cudosiostra też nie wierzyła w historyjkę z koniem dopóki nie zobaczyła owego białego rumaka biegnącego ulicą, kiedy ona spokojnie wracała do domu…A potem proboszcz musi się o wszystko martwić :DWesołych świąt :*

    • ~Czerwona pisze:

      Hm, no fakt, biały koń to już grubsza sprawa niż takie białe myszki… A nie piły czasem tego samego? 😀

      • ~K. pisze:

        no w tym problem tkwił, że nie 😀 ale potem chyba wyszło na jaw, że koń urwał się skądś na małą przechadzkę 😀 nie pamiętam skąd, ale no…poczuł wolność i poszedł sobie.Czemu Ci smutno?

  4. Ken_G pisze:

    Ani w jajo ani tym bardziej w konia ;)))Odpocznij, wypocznij, wykuruj się, a co do seksowania, to nic Ci nie poradzę, no bo co zrobić? Polowanie? Kuruj się zatem :)))

    • ~Czerwona pisze:

      Polowanie… chyba na konie 😉 Bo co fajniejsze jajka już dawno usmażone 😉 Dzięki, zastosowałam się do rad, odpoczęłam, wykurowałam, a Ty? :)

      • Ken_G pisze:

        Wyleżałam się, wyspałam, jadłam, przytyłam pół kilo… i zaraz zgubiłam. Ale przede wszystkim wynudziłam się jak mops i cieszę się, że ludzie już wrócili :)))

  5. ~Margolka pisze:

    :)))) Słyszałam o tym chyba nawet tego samego dnia, kiedy sprawa się wydarzyła :) Uśmiałam się :) Aż żałowałam, ze nie należę do tej parafii, musi być wesoło 😛

  6. ~Studentka pisze:

    I koń się zapędził, biedny…Wesołych królików i mokrych jajek 😉

  7. ~Aichanna pisze:

    ha ha dobre :)ej, czyżbyś znalazła chętnego przystojniaka i seksu Ci się odechciało, że opisu już nie ma? ^^Wesołych! :*

  8. ~enigma pisze:

    Też się uśmiałam :) Radosnych świąt, pełnych niespodzianek :)

  9. ~hanibal pisze:

    Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby 😀

  10. nifka pisze:

    Ja mu się nie dziwię… mi też by się nie podobała rola osła.:D

  11. Ken_G pisze:

    Dopiero teraz zobaczyłam u góry dopisek. Przykro mi strasznie…

  12. ~ciemna pisze:

    Uff, Bogu dzięki, ze nie mamy tramwajów i parafii w której ksiądz jest kreatywny, nasz myśli tylko o wymianie dachówek i zbiera na nie już chyba 10 lat 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *