Dużo problemów wokół mnie, zatem czas się zreanimować nieco. Najlepiej uśmiechem.
Napisane:
Pomyłki zdarzają się każdemu, nawet szefowej. I tak moja wysłała do bardzo ważnego producenta entuzjastyczny SMS rozpoczynający się od słów: „Witam, panie Kablu!”.
Pan oczywiście ma na imię Jacek. T9 rulezzz.
Idąc dalej tym tropem – Brasil z kolei ostatnio, w celu zlokalizowania siebie tak, bym ją znalazła, napisała mi, że jest w pobliżu pęcherza. Gdyby nie jej natychmiastowa errata, że chodzi o pręgierz, to chyba nieprędko byśmy się spotkały. T9 rulezzz po raz wtóry.
Przeczytane:
Moja siostra dorwała kiedyś sennik i postanowiła zinterpretować swój sen, w którym rolę pierwszoplanową odgrywały talerze. Wytłumaczenie znalazła, dlaczego by nie. Otóż sen o talerzach to ni mniej, ni więcej, tylko… kontynuacja snu o filiżance!
Rany, przecież to takie oczywiste i nad czym tu się w ogóle zastanawiać, doprawdy.
Powiedziane:
Podobnie jak większość społeczeństwa, tak i siostrzeniec poczuł wiosnę, jednak znalazł dość nietypowy sposób na jej obwieszczenie. Mianowicie po wydaleniu tego i owego na nocnik wstał i ogłosił: „Zrobiłem kupę jak TULIPAN!”
I na koniec Czerwonej błyskotliwe odpowiedzi na trudne pytania:
Szefowa: – Dlaczego dzisiaj nie ma słońca?
Ja (po jakiejś minucie gapienia się w monitor komputera): – Pewnie dlatego, że się zachmurzyło.
Życie wciąż potrafi zaskoczyć
Łoo, jak mnie tu dawno nie było 😛 Tak, tak – T9 to zło. Kiedyś koleżanka (chyba koleżanka, choć niewykluczone, że po prostu gdzieś to przeczytałem) wracają z dwutygodniowego rejsu po morzach i innych tam oceanach, siedząc już w autokarze mającym ją dowieść do domu postanowiła napisać do mamy. Napisać smsa o treści ” Wracam do domu. Rejs się udał, bede wieczorem „. Jakież było jej zdziwienie, kiedy tuż przed wysłaniem postanowiła przeczytać napisanego metodą słownikową smsa, którego treść była następująca ” Wracam do domu. Seks się udał, będę wieczorem ” 😛 Tak mi sie przypomniało 😛 Pozdrawiam!
O rety, w jakich Ty się kręgach obracasz, rejsy po świecie, no no 😉 Niedawno o takich autokorektach był wpis na JoeMonsterze, tylko tam opisywali nie t9, a iPhona, który też tak cudacznie zmienia słowa: http://www.joemonster.org/art/16279/Podstepna_autokorekta_w_iPhonie_czyli_przeczytaj_zanim_wyslesz Mała rzecz, a cieszy 😀
Tylko, że u mnie to nie T9, tylko bardzo mocne parcie na pęcherz 😛 Kocham tulipany, ale chyba nie takie 😀 Szkoda, że ten ptak ostatnio nie zrobił takiej kształtnej kupy, aż żal byłoby mi ją ścierać 😀
Taka byłaś podekscytowana naszym spotkaniem? 😀 No cóż, ja jestem przedziwnie szczęśliwa, że ta ku.pa nie miała fascynującego kształtu i ją starłaś ;P
Tak, właśnie dlatego 😛 Zaraz się okaże, że jedyne do czego się nadaje, to ścieranie ptasich min 😛
Nie bądź dla siebie zbyt surowa 😉
Pan Kabel wymiata :PPPA tak sie zastanawiam jaka to kupa jak tulipan. Ale że temat mało apetyczny, to nie wiem, czy na pewno chcę się w niego zagłębiać
Nie wiem, przypuszczam, że chodziło o kształt, ale wolałam też nie zgłębiać zagadnienia, uwierzyłam na słowo 😉 Dziecię ma po prostu wyobraźnię, a niech ćwiczy, na zdrowie, tylko nie każe mi weryfikować swoich spostrzeżeń ;)))
ja uwielbiam T9;)) właśnie z atakie fajne pisanie. A zobaczysz co się dzieje, jak przypadiem zmieni ci sie język p;isanai smsów np na francuski i masz włączony słownik i piszesz na czuja;))
Nic mi nie mów o tych zmianach języka, jak jeszcze pracowałam w telefonii i włączałam raz klientowi telefon, to mi się niechcący zmienił język na arabski – musiałam poszukać inny egzemplarz, bo ni cholery nie mogłam się połapać 😀
I Bogu dzięki, ze ja słownika nie mam włączonego, chociaż ja Ci powiem ja pobiłam przy okazji T9 szczyt blondynizmu, bo prze tydzień pisałam na klawiaturze Qwerty z użyciem słownika T9 😉 tak, ja. 😛
I co wychodziło? 😀 Oj tam, Ciemna, ja przez pół roku się wściekałam, że mam zepsuty wyświetlacz, bo się rozjaśnia i ściemnia w dziwnych momentach, dopiero potem odkryłam, że mój telefon ma czujnik oświetlenia
he he he, no to gorzej, widzisz bo się nam zachciało super nowoczesnych telefonów, co to mają tysiąc funkcji, których my nawet nazwać nie umiemy ;P
E tam, nazwać umiemy, gorzej z wykorzystaniem
dlatego ja już od jakiegoś czasu zrezygnowałam z T9 haha uśmiałam się :DAichanna
Ja nigdy nie zaczęłam używać 😉 Ale to raczej najpierw z nieporadności, a potem lenistwa, nie chciało mi się telefonu uczyć słów 😉 Za to niewiarygodnie się cieszę, gdy inni z tego korzystają, mam darmową rozrywkę i chociaż raz to nie ja robię z siebie głupka ;))
hehe, ja to się na początku wkurzałam, bo nie mogłam nic z takich wiadomości zrozumieć 😀
Ja tylko dawniej, gdy każdy sms kosztował złotówkę, czyli jak ktoś mi napisał debilną wiadomość, to 1zł kosztowało mnie jej zrozumienie 😉
a Brasil to zasluzyla na ten pregierz? heh.., kurde jak zwierzak?
No wiadomo, to stara grzesznica jest ;))) Zwierzak w hospicjum, pani doktor kazała dać jej 1,5 tygodnia, więc na razie nie dzwonię, boję się tego, co usłyszę…
ha ha grzesznica i to w dodatku odchudzona;) rany to bidulek na wygnaniu;) pewnie teskni za toba odwiedz go chociaz!!!!
Chcesz, żeby mi serce pękło?…
cóż..ilekroć piszę słownikiem, to wpisują mi się inne słowa niż bym chciała…przeważnie przekleństwa, ewentualnie wklejają mi się imiona (np. Jared albo Iker, nie wiem czemu :P), a największy ubaw mam, jak piszę do koleżanki „Doma” a wyświetla mi „Emma” :Da wiesz…z tą pogodą to żeś zaskoczyła. Taka błyskotliwa wypowiedź to była 😀
O, to w iPhonie jest odwrotnie, moja przyjacióła ma i ilekroć pisze „kur.wa”, to wychodzi jej „Litwa” 😀 Widać iPhone bardziej dba o ładną polszczyznę :DNo wiem, osiągnęłam wyżynę intelektualną, ale trzeba mierzyć wysoko, więc wkrótce pewnie wykombinuję coś jeszcze bardziej elokwentnego ;P
a widzisz, to iPhony są kulturalne, a nie to co mój Corby 😀 on przeklina tragicznie. A najlepsze było jak ostatnio chciałam napisać „takich pie.rdół” a w T9 nie ma polskich liter i wyszło jak wyszło.wzniesiesz się na wyżyny intelektualne 😀
Uuu, to była mocna zachęta ;D
cóż..ilekroć piszę słownikiem, to wpisują mi się inne słowa niż bym chciała…przeważnie przekleństwa, ewentualnie wklejają mi się imiona (np. Jared albo Iker, nie wiem czemu :P), a największy ubaw mam, jak piszę do koleżanki „Doma” a wyświetla mi „Emma” :Da wiesz…z tą pogodą to żeś zaskoczyła. Taka błyskotliwa wypowiedź to była 😀
Na proste pytania najlepsze proste odpowiedzi
Na trudne i skomplikowane pytania też 😀
Zachmurzyło się, dobre :DD Hit miesiąca sasasa 😀
Kiedy to sama prawda przecie była
Jakoś nigdy nie przekonałem się do tego T9. Miałem wrażenie, że czas zyskany dzięki niemu tracę na poprawianie nietypowych/bzdurnych wyrazów i wychodzi że piszę tyle czasu ile normalnie… Ale Pan Kabel wymiata!:-*
Ja się nigdy nie nauczyłam tym posługiwać, a potem już mi się nie chciało. Wolę wiedzieć, co napisałam – tym bardziej że mój telefon jakoś nie rozpoznaje polskich słów i wypluwa coś jak z kosmosu, więc nauczenie go podstawowych wyrazów zajęłaby mi chyba miesiąc. Skoro dawałam radę tyle lat, to dam i kolejne, niech inni robią z siebie bałwany 😉 Pozdrowionka ziewające!
A dlaczego się zachmurzyło…? ;)Jak żółwik…?
Za dużo dymu w powietrzu? 😀 A dlaczego? Bo ludzie palą papierosy ;))))
T9 fajny jest, szczególnie kiedy człowiek się spieszy. Kiedyś napisałam, że siedzę w bucie i poszło, bo nie zerknęłam i nie zmieniłam na „auto” ;)))
O to fajne, takie surrealistyczne
Jak dziecko potrafi rozbrojić :p lub nasz pomyłki hehe No jesteśmy tylko ludzmi błędy nam się zdarzają nawet te głupie…ale przynajmniej jest wesoło http://venus86julia.blog.onet.pl/
I o to w tym wszystkim chodzi
T9 lubi sprawiać problemy A Twoja odpowiedź, na pytanie szefowej jest jak najbardziej logiczna i zgodna z prawdą (i ile było wtedy zachmurzenie):D[nowa-degeneracja.blog.onet.pl]
No bo co, głupia odpowiedź na głupie pytanie, no nie?