:(

Moje zwierzątko jest umierające. Pani doktor powiedziała, że szanse są niewielkie, ale spróbuje go jeszcze ratować, więc zostawiłam go u niej, takiego biednego samego. Całą drogę przepłakałam, podobnie jak i pół dnia. A teraz ciągle mam odruch włączania mu lampki, co chwilę zerkam w kąt, w którym zawsze śpi… – a tam pusto. Tak mi okropnie, że normalnie mi się wszystkiego odechciewa. Trzymajcie za niego kciuki, bardzo proszę :(

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

32 odpowiedzi na „:(

  1. ~enigma pisze:

    Ściskam mocno w trudnych chwilach…

  2. ~anewiz pisze:

    Oczywiście, że trzymam kciuki. Będzie dobrze, zobaczysz…

  3. ~margolka pisze:

    Przykro mi bardzo :(( Ja akurat żółwi nie darzę jakimś specjalnym uczuciem, ale zwierzak domowy, to jednak zwierzak domowy. Jest jak człowiek rodziny. Daj znać co z nim…

    • ~Czerwona pisze:

      Ja zawsze lubiłam gady i płazy, a to zwierzę jest akurat chyba najłagodniejszym stworem na ziemi… Tym mocniej mi go żal :( Dam znać, ale to trochę potrwa… Dzięki…

  4. ~antylia pisze:

    :((( będzie dobrze i żółwik wróci do formy!

  5. ~M. pisze:

    :-/ Podejrzane mi było to milczenie… Ty wiesz… Myślę o Tobie i przytulam mocno!!!

    • ~Czerwona pisze:

      Dziękuję… To nie był najlepszy tydzień, i jeszcze musiałam się nauczyć testów do wewnętrznego examu na prawko… Na szczęście chociaż to do przodu, teraz „tylko” państwowy, heheh. Gorzej, że mój instruktor też omal nie zszedł z tego świata, ja nie wiem, wszystko wokół mnie się wali… :/

      • ~M. pisze:

        Czasem tak bywa, że wszystko na raz się sypie… Ale potem znowu jest dobrze! Trzymaj się! Ja pamiętam o Tobie!

        • Czerwona pisze:

          To zazwyczaj tak bywa, na szczęście dobre rzeczy też przychodzą stadami, więc jestem dobrej myśli 😉 Dziękuję :*

  6. ~Katia pisze:

    Babo! Musi być dobrze! Tak mocno trzymam kciuki, że aż mnie bolą. Trzymaj się tam.

  7. ~ciemna pisze:

    Ja mam nadzieje, ze z tego wyjdzie….

  8. ~Cocaine pisze:

    Trzymam, trzymam, cały czas trzymam!

  9. ~Mela pisze:

    Trzymam mocno kciuki. Przytulam i pozdrawiam cieplutko.

  10. Ken_G pisze:

    No to trzymam, bo nic mi do głowy nie przychodzi, a nie chcę pisać banałów.

  11. ~K. pisze:

    biedaczek :( Ale pani doktor powiedziała, że będzie ratować, to będzie! Nie martw się na zapas!

Odpowiedz na „CzerwonaAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *