Rozum zwycięża powoli

Śniło mi się, że całował mnie Zagadkowy. Było to cudowne, słodkie, czułe i strasznie pragnęłam, by się nigdy nie skończyło; nagle jednak przypomniałam sobie, jak mnie potraktował, na dodatek dwukrotnie – więc w tym śnie pomyślałam: „No way, nie ma chuja we wsi! Nie zrobi ze mnie wała po raz trzeci! Wynocha!”.
I się obudziłam.

Ja wiem, że to tylko sen i fokle, ale wiecie co? Normalnie zajebiste to było i pękam z dumy, że go tak bez żalu posłałam na drzewo 😀

Jeszcze lepiej by wprawdzie było, gdybym umiała podobnie zaprotestować, kiedy przyśni mi się, jak ostatnio, iż biorę ślub z kobietą (!), a potem zdradzam ją z gejem (!!!!!!!). Ale drobnymi kroczkami może i do tego dojdę :)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

22 odpowiedzi na „Rozum zwycięża powoli

  1. ~Cocaine pisze:

    Myślę, że moja obecność w Twoim łóżku dodała Ci odwagi w tym śnie 😉 Swoją drogą jestem z Ciebie dumna 😀

    • ~Czerwona pisze:

      Kiedy to nie wymagało odwagi, tylko odzwierciedlało moje pragnienie drobnej zemsty :) Ale tak, też jestem zdania, że powinnaś ze mną spać jak najczęściej 😀

      • ~Cocaine pisze:

        Żeby tak taką zemstę zastosować na żywo 😀 Niekoniecznie z moją obecnością w łóżku wtedy ;> Ale tak, zgadzam się, że częściej powinnismy dzielić łoże, więc wyjdź za mnie 😀

        • Czerwona pisze:

          Pierwsza propozycja małżeństwa, kto da więcej? 😀 Ale ja go nie chcę całować, tzn nie mogę, więc żadnych takich, mogę mu co najwyżej kopa w du.pę, a wtedy Ty w łó,zku możesz spokojnie vbyć 😀 Juhu pijana żem :LD

          • ~Cocaine pisze:

            Haha, widzisz jak dobrze, że zostawiłam desperadosa? 😛 Hej, chcesz się bawić w bigamizm? No dobra, jak chcesz, ale ja mam być tą najważniejszą żoną 😛 wiesz, ja bym w sumie chciała być na miejscu, bo z chęcią dałabym mu w twarz 😀

          • Czerwona pisze:

            A tak, wiem, że masz w tym wprawę 😀

  2. ~Mela pisze:

    Twoje sny trzeba bezwarunkowo zebrać i wydać, to będzie hit! :)Nie ma to jak „Były”, gej i ślub w jednym, aż normalnie zazdroszczę, bo cholera oka nie zmrużyłam w nocy i o snach to ja mogę sobie pomarzyć.. No ale jedno można rzec na pewno- w nocy to Ty się na pewno nie nudzisz;)

    • ~Czerwona pisze:

      Może pod koniec życia wydam, wtedy na pewno się uzbiera na sporą książkę 😉 Chociaż ostatnio śni mi się znacznie mniej i znacznie mniej ciekawie niż kiedyś… Na studiach to dopiero miałam sny, ale bo też i działo się więcej w moim życiu… Na szczęście jednak nie narzekam na bezsenność, raczej na nadsenność, spałabym zawsze i wszędzie, gdzie mnie nie posadzą – co zresztą też nie jest chyba najlepszym objawem, ale licho z tym 😀 A Ty czemu nie możesz zasnąć? Coś Cię trapi czy tak po prostu…?

  3. ~M. pisze:

    Ty to masz te sny…dokładne…Pozdro sobotnie.

    • Czerwona pisze:

      Dokładne? Ależ możesz je nazwać porąbanymi, nie krępuj się 😉 Na szczęście ten o zdradzie z gejem nie był AŻ TAK dokładny ;))) Pozdrowienia wietrzno-wiosenne!

      • ~M. pisze:

        Dokładne w tym sensie, że tak dużo w nich się dzieje i tak dużo z nich pamiętasz. Ja obecnie rzadko pamiętam co się mi śni, zazwyczaj przypominam sobie jakieś strzępy, sporadycznie tylko pamiętam coś dokładnie, realistycznie. Parę razy śnił mi się jakiś wypadek ze mną w rolach głównych, np. jadę autem, ściąga mnie na pobocze, wpadam do rowu autem, dachując. Lub-kąpię się w wannie, a tu do niej wpada suszarka do włosów (w życiu nie używałem w łazience)-i wtedy się budzę, gwałtownie. Przyznasz, że zdrowe to to nie jest…

        • ~Czerwona pisze:

          O, mi się przed prawkiem często śniło, że prowadzę auto, i to z pełną świadomością faktu, iż nie umiem tego robić 😀 Teraz już bym sie może mniej bała 😉 Chociaż w sumie żadnego wypadku w tych snach nie miałam :DAle, ale! Coś pesymizm znów przebrzmiewa przez Twój komentarz, co się dzieje???Pozdrowienia zatroskane…

  4. ~antylia pisze:

    Wow… daj mi trochę tego czegoś, co masz w sobie, bo teraz bardzo mi to potrzebne. Ale na to chyba trzeba dużo czasu i zero uczuć wyższych, żeby stwierdzić wynocha.

    • ~Czerwona pisze:

      Ej no, ja mam uczucia 😉 Ale z tym czasem to prawda, jakkolwiek banalnie (i mało pocieszająco) to brzmi. Też mu kiedyś tak powiesz, choćby we śnie, i będziesz się z tego cieszyć jak ja!

      • ~antylia pisze:

        No wiem, że je masz, przecież mnie lubisz i martwisz się o mnie 😛 Kurczak, mi po tym pierwszym silnym zauroczeniu 3 lata temu, śnił się ten koleś… że seksik mieliśmy. Ja dziękuję za takie sny teraz, postoję. Dobrze, że rzadko miewam sny i nawet podczas naszego bycia razem, nie śnił się mi, tylko mamie hehe…

        • ~Czerwona pisze:

          Mnie na szczęście sny o seksie z byłymi omijają, co jest w sumie bardzo dziwne, z moimi zdolnościami, niemniej bardzo żem za to wdzięczna :) Natomiast nie pogardziłabym snem o seksie z kimś przyszłym, takim np. Colinem Firthem 😀 Hahaha 😉

          • ~antylia pisze:

            Wtedy dla mnie dziwne to było, bo ani ja doświadczona szczególnie w te klocki, nawet nie zdążyłam się tym nacieszyć, bo szybciej się skończyło niż zaczęło… oby teraz mnie to ominęło, bo rzeźnia nastąpi hehe.

          • Czerwona pisze:

            Kochana, pragnienia robią swoje, chociaż mam nadzieję, że w moim przypadku sny nie są ich uosobieniem, bo w takim wypadku jetem zboczoną dewiantką 😀 Sory, jestempijana i nie wiem, co właściwie napisałamm, ale chyba logicznie w miarę? 😀

  5. ~K. pisze:

    spokojnie, krok po kroku, nie wymagaj za wiele od razu 😀 mnie tylko zastanawia, jak to się stało, że zdradzałaś ją z gejem? z gejem?!?! A mi dzisiaj się śniło, że podróżowałam z całą rodziną po Polsce. W pewnym mieście (nieokreślone :D) jakaś babka powiedziała, że przenocuje nas. A na drugi dzień oskarżyła mnie, że romansuję z jej mężem 😀 jak krzyknęła, że widziała jak się „migdaliliśmy” obudziłam się 😀

    • Czerwona pisze:

      Pytasz o szczegóły techniczne? 😀 Nie wiem, jak, po prostu nawet we śnie ślub z kobietą wydał mi się niestosowny, a że napatoczył się pierwszy lepszy facet… Widzisz, takie moje szczęście, że był nim gej 😉 Szkoda, że się obudziłaś, mogło być tak ciekawie 😉

  6. ~ciemna pisze:

    ja miałam coś podobnego ale to facet mnie we śnie kwasem solnym oblał, nie było to miłe i kulturalne 😉

    • ~Czerwona pisze:

      Widocznie Twoje pragnienie zgnojenia go nie było aż tak silne… Mój nie zdążył, trzeba wiedzieć, kiedy się obudzić 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *