www.w-trakcie-upałów.ja

Matko święta. Co za ukrop. Nawet nie mam siły przeklinać.
35 stopni, a ja wracałam z uczelni o 12, potem zaś jechałam na nią z powrotem o godzinie 15. Czyli same czaderskie pory dnia, wcaaaale nie najcieplejsze, no skąd.
I pół godziny w tramwaju. Tym z rodzaju takich trumienek – okienka do otwierania w wersji mikro, z grzejników leci gorące powietrze, żeby się silnik nie przegrzał itd. Lekko 50 stopni. Luzik.
Siedziałam i czułam, jak mi pot spływa z pleców prosto do majtek. Superowo. Kiedy wyszłam, okazało się, że na bluzce z obu stron kadłuba (front i tył, znaczy) mam mokre plamy. Całe szczęście, że uczelnia blisko, bo głupio by było iść z takimi plamami przez miasto.
W laboratorium mogłabym zamieszkać w upalne dni (co by nawet było z pożytkiem dla badań). Cudowny chłodzik! Ponieważ jednak byłam zagotowana, wleciałam do kibla i zdjęłam, co tylko mogłam (czyli bluzkę i spódnicę). Na pozostałą mi bieliznę (też notabene mokrą, ale to już musiałam przeboleć) narzuciłam kitel i tak sobie lawirowałam między probówkami :) Nawet się seksownie czułam, tak jakoś perwersyjnie 😉 Fajne uczucie, jak spanie nago. A propos – w czym sypiacie? Bo ja przy swoim facecie zawsze nago, ale ponieważ facet się skończył, to teraz w ciuszkach – jakoś tak lepiej się czuję, nawet podczas upału. Notabene dzisiejszej nocy chyba bym nie zdzierżyła nikogo w łóżku, inaczej zostałby po nas tylko mocznik i sole mineralne 😉

Z ciekawostek badacza – o poranku z 2 prób zrobiłam 1, czyli się zapomniałam i niechcący wlałam do już zapełnionej ekstraktem probówki drugi ekstrakt. Miałam ochotę sama siebie kopnąć i zwymyślać 😉

Dobranoc. Do kolejnego męczącego dnia ;P

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

5 odpowiedzi na „www.w-trakcie-upałów.ja

  1. ~w-i-a-r-a pisze:

    nie lubię spać nago… mam wrażenie, że mocniej się wtedy pocę, kleję się i sprawia mi to dyskomfort… tylko przy jednej kochance spałam zawsze nago… co by widziała, ze jestem od niej ładniejsza i komplesów nie mam a odchudzanie to moja fanaberia.

    • ~Czerwona pisze:

      Hihi, no właśnie, mam te same odczucia. Też się zawsze budzę spocona. Ale przy facecie byłoby trudno spać w czymkolwiek 😉 Już pomijając nawet aspekt seksualny – po prostu druga osoba w łóżku grzeje jak piec…

  2. genever@op.pl pisze:

    jeżeli tylko to możliwe, czy mogłabyś mi zrobić i przesłać zdjęcie kamienicy o adresie rooswelta 5? to adres rodziny Borejko, dzielnica Jeżyce… śmieszne co? te ksiązki są dla mnie lekiem na całe zło, jeśli to dla ciebie nie kłopot to… plizzzz….genever@op.plto mój mail, na niego ślijanuśśś

    • ~Czerwona pisze:

      Jutro pożyczam właśnie aparat, więc postaram się zrobić, tylko nie wiem, jak mi światło podpasuje… Spróbuję :)

  3. ~Patrycja pisze:

    Tez nie lubie spac nago, tez mam uczucie, ze sie bardziej kleje…Co do upalow u mnie bylo niedawno 42 stopnie celsjusza i nie da sie wytrzymac nadal. Bez kapelusika z domu ani rusz – bo porazenia mozgowego sie dostanie, ale jak przygrzeje w ta pozal sie Boze czapke to wszystkie wlosy zagotowane i mokre. I tak zle i tak nie dobrze…Pozdrawiam,http://www.patrycjuszowa.blog.onet.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *