Czas pożegnań

To koniec. Zaprawdę nie smutajcie się, bo mimo wszystko żyć będę, Wy również. Może nie tak beztrosko, jak (bywało) do tej pory, niemniej póki życia, póty nadziei, jak to mówią. No ja wiem, zapowiedzi na wieczór odrobinę tę nadzieję rozpraszają, zwłaszcza w odniesieniu do kolejnego poranka, lecz pomińmy ten szczegół milczeniem. Wszak człowiek nie koń, zniesie wszystko :)

Ogłaszam zatem natenczas ostateczne pożegnanie ćwiartki. Mój Boże, teraz trzeba będzie się składać na połówki, jaka ta starość jest nieekonomiczna…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

30 odpowiedzi na „Czas pożegnań

  1. ciemna_masa@poczta.onet.eu pisze:

    aż mi serce zadrgało bom myslała ze znikasz… nie rób mi tak, za karę życzę Ci tylko 99 lat 😉

  2. ~nive pisze:

    E tam, to 25 w stopce wyglada elegancko :-Dboszzzz czuje sie teraz taka mloda :)

  3. ~Mela pisze:

    Bosszz, no nie strasz tym końcem 😛 Wszystkiego naj… Co tam jedna ćwiartka, i tak wyglądasz młodziej przecież, no nie? 😉

  4. ~kropkaxxxx pisze:

    No to hulaj dusza piekla nie ma! Wszystkiego!!!!

  5. ~hanibal pisze:

    Juz myślałem, że bloga kończysz pisać. :PŻyczę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia i z przyjemnością wspomnianą ćwiartkę z Tobą wypiję, a może nawet pokuszę się o połówkę. 😀

  6. ~Jazz pisze:

    Och, piękny wiek. Strzelcowe buziaki bezzmarszczkowe :)*

  7. ~M. pisze:

    Uff. Podobnie jak Przedmówcy, i ja wystraszyłem się, że to chodzi o bloga :-) Ale to „tylko” o wiek chodzi… No więc buziale na urodziny przesyłam :-* Pozdrawiam wiernie i całuśnie!

    • Czerwona pisze:

      Dziękuję :) Ha, no w sumie nie mam za dużo czasu ostatnio na blogowanie, ale… no nieee, jak mogłeś tak pomyśleć 😉 Buziaki rozgrzewające w ten siarczysty mróz!

  8. ~przekora pisze:

    ty smar.kulo ty!!! ps. najlepszego!!

  9. zapalka_na_zakrecie@op.pl pisze:

    A pamiętam jak dziś jak rok temu czytałam, że ćwiartkujesz … ech, czas leci … wszystkiego co najlepsze :-))))))

    • Czerwona pisze:

      Oj leci strasznie, pędzi ze zmianami, z nowymi doświadczeniami… Ale nie chciałabym chyba mieć znowu 18 lat 😉 Dziękuję! :)

  10. ~misolka pisze:

    ale mnie nastraszyłaś, no wiesz co, straszysz pożegnaniami!! buziaki i naj naj :*

  11. ~Mario pisze:

    Dostaniesz rózgę za to straszenie! 😀 Brzydko, bardzo brzydko 😛 Normalnie Cie znajdę w tym salonie twoim!! Zobaczysz :DNie wiem, dlaczego Wy – Kobiety – tak strasznie boicie się tych zmieniających się cyferek 😛 Przecież to nie ma większego znaczenia! :) Liczy sie to, na ile lat się czujemy ( bla bla, tak, pocieszam Cie 😀 )

    • Czerwona pisze:

      Nie no, strachem to bym tego nie nazwała, jedynie lekkim niepokojem… Bo wiesz, zegar biologiczny czekać nie będzie ;P Hehehe. A rózgą nie pogardzę, będę miała czym wyganiać nieznośnych klientów ;D Zatem znajduj sobie, myślę, że dasz radę, wszak liczba potencjalnych miejsc jest ograniczona ;D

  12. ~Nabu pisze:

    Ty nie strasz, babo! 😛

  13. genever@op.pl pisze:

    a ja sie wsytrachałam, że bloga kończysz;) no to moja droga, zegnaj ćwierćwiecze z hukiem i bez umiaru;) facet zycze co by twe zezwłoki do domu odporwadził;) a tak na serio to spełnienia marzen, bo to najwaznjiesze;)

    • Czerwona pisze:

      Dziękuję :) A facet własny mi niepotrzebny, bo na imprezie nosili mnie faceci cudzy i też było dobrze ;D (ze wstydem przyznaję, że nosili mnie do kibla, hahaha)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *