DLACZEGO JESIENIĄ CZUJEMY ZMĘCZENIE? BO JEST PRZESILENIE. A PO CO JEST PRZESILENIE? ŻEBY WSZYSCY SIĘ ZMĘCZYLI, NAWET NICNIEROBIENIEM, I POTEM ZIMĄ, ZMĘCZENI PO JESIENI, NIE MIELI WYRZUTÓW SUMIENIA, ŻE NIC NIE ROBIĄ
-
Najnowsze wpisy
Najnowsze komentarze
- ~M. o Męki dorosłości
- ~Zapałka o Męki dorosłości
- ~M. o Dekada
- ~Czerwona o Dekada
- ~M. o Dekada
Archiwa
- Październik 2018
- Listopad 2017
- Maj 2017
- Październik 2016
- Kwiecień 2016
- Grudzień 2015
- Listopad 2015
- Czerwiec 2015
- Luty 2015
- Sierpień 2014
- Kwiecień 2014
- Grudzień 2013
- Wrzesień 2013
- Lipiec 2013
- Marzec 2013
- Grudzień 2012
- Listopad 2012
- Październik 2012
- Wrzesień 2012
- Sierpień 2012
- Lipiec 2012
- Czerwiec 2012
- Maj 2012
- Kwiecień 2012
- Marzec 2012
- Luty 2012
- Styczeń 2012
- Grudzień 2011
- Listopad 2011
- Październik 2011
- Wrzesień 2011
- Sierpień 2011
- Lipiec 2011
- Czerwiec 2011
- Maj 2011
- Kwiecień 2011
- Marzec 2011
- Luty 2011
- Styczeń 2011
- Grudzień 2010
- Listopad 2010
- Październik 2010
- Wrzesień 2010
- Sierpień 2010
- Lipiec 2010
- Czerwiec 2010
- Maj 2010
- Kwiecień 2010
- Marzec 2010
- Luty 2010
- Styczeń 2010
- Grudzień 2009
- Listopad 2009
- Październik 2009
- Wrzesień 2009
- Sierpień 2009
- Lipiec 2009
- Czerwiec 2009
- Maj 2009
- Kwiecień 2009
- Marzec 2009
- Luty 2009
- Styczeń 2009
- Grudzień 2008
- Listopad 2008
- Październik 2008
- Wrzesień 2008
- Sierpień 2008
- Lipiec 2008
- Czerwiec 2008
- Maj 2008
- Kwiecień 2008
- Marzec 2008
- Luty 2008
- Styczeń 2008
- Grudzień 2007
- Listopad 2007
- Październik 2007
- Wrzesień 2007
- Sierpień 2007
- Lipiec 2007
- Czerwiec 2007
- Maj 2007
Meta
patrz a ja myslałam,z ę to z przejedzenia jak juz możemy się roztyć bo swetry grube zaczną się nosić 😉
Tak też można powiedzieć, chociaż ja chyba więcej jem latem, bo i więcej spalam ;D A zimą to raczej gorące herbatki, czyli jestem wilgotna po dziurki w… nosie ;P
mnie grille letnie zawsze wykanczają w sensie picia po którym to piciu mi się ssanie włącza a że pije się na wieczór to się odkłada, na kacu tez zawsze mam dziwne ciagoty więc tez jem …. jak jest jesień to piję w barach czyli praktycznie to samo ;P
Ale zobacz, jaki to paradoks, tyle pijesz, a się odwadniasz Też mi się przy alko włącza ssanko, i zawsze na niezdrowe, tłuste rzeczy. Czyżby organizm sam wiedział, czym zwalczyć kaca?
ja to nie wiem gdzie ta wóda i inne trunki znikają po wypiciu ale mogły by znikać mniej boleśnie nastepnego ranka ;P
Albo mniej smakować żołądkiem 😉
i nie odkładac się niepotrzebnie tylko aby Ci wszystko się spalałjak Bóg przykazał ;P
To sobie przystaw zapalniczkę 😉
Jako przodownik lenistwa województwa łódzkiego stwierdzam, że coś w tym jest ;). Mnie przesilenie po prostu rozłożyło na łopatki.
Mnie nie ma co rozkładać, bo praktycznie tej jesieni nie oglądam… Ścierwiasta robota 😐
Czasem trzeba się nieźle narobić, żeby nic nie robić. 😛
Np. przy zakładaniu gumki, żeby nie robić dzieci?
Bardzo dobry przykład. 😛 Z tym, że no tym może zająć się kobieta.:)
Typowy leniwy facet ;P A może ja lubię patrzeć, jak mężczyzna sam sobie…? 😉
A lubisz… ?:)
A lubię ;D
Wszystko da się wytłumaczyć. Podoba mi się to, co napisałaś, pocieszające:)
Jeszcze muszę coś wymyślić na zimowe i letnie lenistwo, bo na wiosenne to to samo będzie 😉
Oj, tak, tak, koniecznie, będzie trzeba czymś się usprawiedliwiać:)
A najgłupsze jest to, że człowiek się usprawiedliwia przed samym sobą, jakby nie miał prawa leniuchować 😉
To by tłumaczyło moje nagłe zapotrzebowanie na 12h snu na dobę! @_@ Pozdrowienia od przesilonej czarownicy!
No widzisz, a ja muszę znaleźć wytłumaczenie, dlaczego w innych porach roku chce mi się tak samo spać 😉
Może jesteś wiecznie tak samo przesilona? Albo mało czuła? Tzn. na temperaturę etc. a nie tak w ogóle ;]
Najbardziej przesilona jestem, gdy idę do pracy. Czyli niestety cały rok przesilenia chyba pozostanie aż do emerytury 😉
to by wszystko wyjaśniało…
Czyli też chomikujesz energię na potem? 😉
a wiesz co, u mnie to różnie… bo na przykład teraz mam tak, że bardzo rano i wieczorem mam dużo energii i dobrego humoru, lecz w środku dnia- tak koło 14-15- ziewam i ledwo żyję 😉
A to jest normalne, ja tak mam zawsze, zresztą nie od dziś wiadomo, że 15 to najgorsza godzina na naukę i koncentrację…
oo, naprawde? do mnie nie dociera jesien, przynajmniej nie w ten sposob. nie jestem zmeczona i ciagle cos robie. moze mam spozniony zaplon? padne na wiosne;)
Do mnie też na razie nie dociera, ale napisałam dla innych, spragnionych wyjaśnienia 😉 Mi tam dobrze póki co, w sensie meteopatycznym, pogoda jest naprawdę super!
Ależ pozbyłam się już wszystkich wyrzutów sumienia, absolutnie! 😉
I to już dawno co? Ja wraz z mlekiem matki chyba, hihi 😉
Aż mi się zachciało gorącej czekolady. Nie pytaj skąd mi się to wzięło podczas pytania, bo nie wiem ;D
Ale mi się to teżkojarzy z czymściepłym do picia 😉 I z kocykiem, i książką! Czyli standard jesienny
Kuźwa, ale byłam zamotana, pisząc ten komentarz – miało być przy „czytaniu” ;))) Prócz czekolady, kocyka i najlepiej kota na kolanach przydałoby się jeszcze dużo miodu, cytryny i najlepiej jakiś Gripex…
I tak zrozumiałam 😉 No ja kota akurat nie mogę, bo niestety bym po prostu zdechła, taką mam alergię – a Gripexu to wolę nie musieć brać, tfu tfu, więc… Więc zostaje coś pysznego do jedzonka ;D
a ja jestem chyba jakaś inna bo jesienią ożywam , mam więcej sił i werwy, no cóż, wybryki natury się zdarzają
Ja jesienią czuję się najlepiej, nawet jeśli pada, bo wtedy przynajmniej wiem, że mogę spać bezkarnie 😉 Chociaż na razie pogoda tak piękna, że trudno usiedzieć w domu. Może i dobrze, że w pracy nie mam okien, bo by mi żal było na to patrzeć przez szybę…
to będzie moja mysl półrocza!
Co tak mało, zrób rok od razu 😉