Czasem naprawdę chciałabym mieszkać w kraju, w którym pogoda jest nieco bardziej ustabilizowana. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że zawsze jest coś za coś – czyli jak permanentnie gorąco długie tygodnie, to kiedy indziej groźba trzęsień ziemi, huraganów czy inszych takich, bo natura lubi równowagę. Ale tutaj szlag mnie trafia, gdy robi się ciepło akurat, kiedy kwitnę w pracy całe dnie, a jak mam już wolne, to nadciągają burze, ochłodzenie i bez mała jesień zamiast lata. Innymi słowy częstotliwość zmian temperatury co kilka dni, ba! co kilka minut nawet, zwłaszcza gdy wieje zimny wiatr i po niebie przewalają się chmury, na przemian z oślepiającym błękitem i skwarem rodem z pustyni. Nigdy też pogodzie nie zapomnę, jak w zeszłym roku zrobiła mnie w kompletne jajo, dając upałem 1,5 miesiąca, akurat gdy pisałam magisterkę, a potem nagle zsyłając zimno i deszcze, dokładnie w dniu, w którym się obroniłam i miałabym już czas na radowanie się słońcem. Aczkolwiek i tak najbardziej mnie drażniło, gdy byłam jeszcze z moim ex, i w momentach deficytowo pięknej aury jemu nie chciało się ruszyć z domu. Czułam wtedy, jak straszliwie marnuję czas, życie oraz zdrowie swojej skóry, oczu i płuc, czułam to tak dotkliwie, że aż chciało mi się płakać. On zupełnie tego nie ogarniał, czego nie rozumiem, bo przecież żeby móc ze spokojnym sumieniem siedzieć w upale w dusznym, ponurym i codziennie oglądanym pomieszczeniu, to trzeba być albo półgłówkiem, albo chorym, albo pewnym w 100%, że następnego dnia też będzie upał. I o ile dwa pierwsze elementy są jak najbardziej do zrobienia, to trzeci – w Polsce raczej nierealny. Dobrze, że to już przeszłość i teraz, kiedy tylko mam wolne i jakimś cudem nie leje – od razu z Zagadkowym, spragnieni powietrza, zieleni i legnięcia na trawie, pakujemy się na działkę. Zresztą nawet jak leje, to też
-
Najnowsze wpisy
Najnowsze komentarze
Archiwa
- Październik 2018
- Listopad 2017
- Maj 2017
- Październik 2016
- Kwiecień 2016
- Grudzień 2015
- Listopad 2015
- Czerwiec 2015
- Luty 2015
- Sierpień 2014
- Kwiecień 2014
- Grudzień 2013
- Wrzesień 2013
- Lipiec 2013
- Marzec 2013
- Grudzień 2012
- Listopad 2012
- Październik 2012
- Wrzesień 2012
- Sierpień 2012
- Lipiec 2012
- Czerwiec 2012
- Maj 2012
- Kwiecień 2012
- Marzec 2012
- Luty 2012
- Styczeń 2012
- Grudzień 2011
- Listopad 2011
- Październik 2011
- Wrzesień 2011
- Sierpień 2011
- Lipiec 2011
- Czerwiec 2011
- Maj 2011
- Kwiecień 2011
- Marzec 2011
- Luty 2011
- Styczeń 2011
- Grudzień 2010
- Listopad 2010
- Październik 2010
- Wrzesień 2010
- Sierpień 2010
- Lipiec 2010
- Czerwiec 2010
- Maj 2010
- Kwiecień 2010
- Marzec 2010
- Luty 2010
- Styczeń 2010
- Grudzień 2009
- Listopad 2009
- Październik 2009
- Wrzesień 2009
- Sierpień 2009
- Lipiec 2009
- Czerwiec 2009
- Maj 2009
- Kwiecień 2009
- Marzec 2009
- Luty 2009
- Styczeń 2009
- Grudzień 2008
- Listopad 2008
- Październik 2008
- Wrzesień 2008
- Sierpień 2008
- Lipiec 2008
- Czerwiec 2008
- Maj 2008
- Kwiecień 2008
- Marzec 2008
- Luty 2008
- Styczeń 2008
- Grudzień 2007
- Listopad 2007
- Październik 2007
- Wrzesień 2007
- Sierpień 2007
- Lipiec 2007
- Czerwiec 2007
- Maj 2007
Meta