Bo wkurw jest lepszy niż dół

Mam ochotę przypierdolić wszystkim facetom. Jestem tak zagotowana brakiem szacunku, brakiem lojalności i brakiem uczuć wyższych tej parszywej nacji, że doprawdy gdyby tylko mi któryś podskoczył… Och, ależ tak, tak, właśnie tego bym chciała! Żeby mi zapyskował jeden z drugim, najlepiej obcy i zajebiście pewny siebie, jeden z tych buców, co to myślą, że kobiecie można powiedzieć wszystko, co im ślina na język przyniesie, lub, co niekiedy gorsze, nie powiedzieć, olać, odepchnąć i nie ponieść z tego tytułu żadnych konsekwencji, glutochlasty jedne!! Och, bym takiemu wbiła igłę w tę jego sflaczałą wypustkę, którą się tak chełpi całkowicie bezpodstawnie, wygarnęła wszystko, co w jelitach zalega od dawna, aż by mu wyszło oczodołami, które bym wcześniej opróżniła z gał zafajdanych, wydłubując je przy użyciu drewnianej łyżki pełnej drzazg! Miazga, miazga, miazga!

Rozum mi wraca. Jeszcze jeden odlot i rozszarpię gnoja.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

64 odpowiedzi na „Bo wkurw jest lepszy niż dół

  1. Czerwona pisze:

    Brasil!

  2. ~w-i-a-r-a pisze:

    a mówiłam! zrób się na lesbę :) wiem, nie da się, czasami też wolałabym być hetero…

  3. ~Nabu pisze:

    A to kołtun! Co Ci zrobił?

    • ~Czerwona pisze:

      Nie myśli, co mówi, ot co… A najgorsze, że nawet jak myśli, to i tak to mówi, bo mówi, co myśli, co jest równie dużym idiotyzmem 😉

      • ~Nabu pisze:

        Może nie powinien się w ogóle odzywać? Wtedy by nie było problemu 😉

        • ~Czerwona pisze:

          Też by był. Powinien mówić same miłe rzeczy, a nie suchary jakieś…

          • ~Nabu pisze:

            Hmm… No to musisz pracować nad wychowaniem sobie tego osobnika, a przede wszystkim musisz mu przedstawić Twoją osobistą wizję jego przemów, tudzież rozmów z nim ;). Kto ma uszy niechaj słucha ;).

          • ~Czerwona pisze:

            Następnym razem użyję w stosunku do niego mej spuścizny blogowej w postaci cyców sękatych i innych takich. Chociaż nie, bo znając jego, to się zacznie z tego śmiać i tyle będzie z mej próby wychowawczej…

  4. ~Forever alone pisze:

    Najlepeiej to z tymi facetami nic do czynienia nie mieć 😉 zdrowiej wyjdzie 😉 Pozdrawiam

  5. ken.g@op.pl pisze:

    O matulu! To się nazywa zadrzeć z kobietą! Jakby faceci wiedzieli jakie taka potrafi mieć mordercze fantazje… Inaczej by na nas patrzyli. Przypomniał mi się tekst z jednej książki: „A żeby ci się chwost w supeł zakręcił, kozo*jebco!” ;)))

    • ~Czerwona pisze:

      Hahaha, ale klątwa! Istna poezja, zastosuję ją na właściwym facecie przy najbliższej okazji :) Myślę, że to będzie już wkrótce… Dziękuję 😀

  6. ~magda pisze:

    😀 Nie tak dawno temu zdenerwowałam się lekko na kolegę z klasy, który uznał za zabawne klepnięcie mnie w mój szlachetny tył. Zjechałam go tak, że zwolnił się do domu i przez trzy dni ‚chorował’. I jeszcze pogorszył swoją sytuację próbując ze mną dyskutować i używając takich sformułowań jak ‚wychowałaś się w kur widołku’, ‚nie zrozumiesz, bo wy, kobiety, macie p izdy w d.upie’ i inne takie. Nienawidzę seksistów, szowinistów i prostaków.

  7. ~Mela pisze:

    Matko! Ale ktoś Ci zalazł za skórę.

  8. ~molli pisze:

    oczywiście że w.q.rw jest lepszy..od razu z siebie wywalasz to zło które w tobie jest…tylko ważne czy ten ktoś na kogo ma to spaść jest przy tym, czy sama się wqrw.iasz;-)))

    • ~Czerwona pisze:

      No własnie sama, i nawet nie wiem, czy to dobrze, czy nie czasem bardzo źle…

      • ~molli pisze:

        źle…normalnie to od razu puszczasz wiązankę przy gościu, no a potem idzie samo. bo on coś powie i ty coś powiesz, nieraz trzeba takiemu nawet z lisia w pysk dać…no chyba ze to klient, ale tez znajdzie się na takiego rada…;-)) ale nie pytaj jaka, bo to wszytko zależy od ciebie i sytuacji..;-)))

        • ~Czerwona pisze:

          Dla klientów po prostu przestaję być uprzejma, gdy mnie zdenerwują. Oczywiście w granicach dobrego wychowania :) Zatem gdzieś się muszę wyżyć, skoro na nich nie bardzo…

  9. monia.londyn@onet.eu pisze:

    rezerwuj dla mnie 6go stycznia, razem nakopiemy komu sie da. ja mam dol, co pewnie widac, bo mnie nie ma. mam pisac na nk czy sms? albo daj maila tu sie nie bede wywnetrzac. sciskam mocno.

    • ~Czerwona pisze:

      A nie czasem 6 lutego? 😀 Chyba że o przyszłym roku mówisz 😉 Rezerwuję, bez dwóch zdań, i mam tylko nadzieję, że nic nie przeszkodzi! Zaraz do Ciebie napiszę :)

  10. ~ciemna pisze:

    Jak co to ja się piszę bęziemy zabijać, zabijać, zabijać…;)

  11. ~hanibal pisze:

    Tłuczemy dziadów, mniejsze konkurencja. 😛 wdech… wydech… powtórz 10 razy, głęboko oddychaj.:) co Ci zrobił?

    • ~Czerwona pisze:

      Zachował się jak du.pek, nie pierwszy zresztą raz… Czyli się piszesz na tuczenie? Znaczy się tluczenie 😉 Nosz kurcze, tłuczenie!

  12. LittleWitch pisze:

    O losie! Cóż mnie ominęło?Zastanawiam się, czy może nie zacząć się trochę cieszyć z chwilowej niebytności blogowej…Zaczęłaś już oddychać równo i miarowo? :>

  13. Domini88 pisze:

    Powiem Krzysiowi, żeby schował się na strychu…

  14. ~M. pisze:

    Ale jatka w tym poście… A mnie do tego koncepcji brak, jak Cię pocieszyć… No to napiszę tylko, że myślę i pamiętam o Tobie…Pozdrowienia uspokajające.

    • ~Czerwona pisze:

      Hehe, nie przeraziłeś się? 😉 Dziękuję… I złowróżbnie dodam, że chyba na tym jednym razie się nie skończy, więc myśl, myśl intensywnie i pozdrawiaj ;)Pozdrawiam, z pracy!

  15. zapalka_na_zakrecie@op.pl pisze:

    Wspaniala oda do mezczyzny :-)) i sluszne zamiary, do nich tylko rekoczyny przemawiaja …

  16. ~anka pisze:

    wow! wkurw, glutochlasty, miazga… prawie w jednym zdaniu;) no no, ładnie cię doprowadziła płeć męska do amoku… a w tym wszystkim tajemnic… pogubiłam się;) będziesz w pracy, na pewno znajdzie sie jakiś mądrzejszy od telewizora, więc ulzyj sobie, kopnij go czy coś, opluj… mózg lepiej zostaw w spokoju;)

    • ~Czerwona pisze:

      Mój mózg czy jego? Bo jego mam ochotę zelżyć porządnie, ale niestety tak się składa, że jestem dobrze wychowana ;(((

      • ~anka pisze:

        zelżyj jego a co! dobre wychowanie nie pozwala lżyć? e tam, zawsze jakoś da się wyjaśnić taką chwilę zapomnienia, lżyj ile wlezie jak mu się należy!

        • ~Czerwona pisze:

          Zawsze można zrzucić na pms, co? Tylko sęk w tym, że akurat adresat mej agresji doskonale się orientuje, kiedy mam pms 😉 I wtedy akurat nie miałam 😉

  17. ~Pani Spokojna pisze:

    Fiu, fiu to nieźle Cię zagotował ten … szmatławiec ;))) Pociesz się, że mężczyźni to gatunek na wymarciu. Dzieworództwo przyszłością Swiata !!! (Siostro) ;)))

  18. ~gloria pisze:

    no cóż w dwóch słowach to musiała być; totalna degeneracja co oni Ci wszyscy zrobili ?

    • ~Czerwona pisze:

      Wszyscy mi zrobili nic, bo nie znam wszystkich, ale wystarczy, że jeden zrobił, odpowiedzialność zbiorowa, w końcu głoszą tę solidarność jąder!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *