„Nie lubię poniedziałku”

Moja ulubiona komedia wpasowuje się w dzisiaj jak ulał. Jest poniedziałek rano, a ja jestem tak zmęczona, że nie wyobrażam sobie tego tygodnia. Dzień zapoczątkował żółw, który obudził mnie stukając pazurkami po podłodze przy chodzeniu całe 15 minut przed czasem na wstawanie. Musiałam się więc zwlec z łóżka i wywalić go do przedpokoju, bo zanim on by się tam doturlał, to mnie by chyba szlag trafił, że spać nie mogę. Następnie w ramach atrakcji wystąpił tramwaj, tzn. w sumie to ja się na niego spóźniłam, ale przecież nie będę się wkurzać na siebie.
Potem drugi tramwaj nie przyjechał, zatem stwierdziłam, że odpuszczam sobie dziś badania, pojechałam tylko zrobić bufory. W międzyczasie jednak porozmawiałam o wynikach z panią promotor i co się okazało? Że doświadczenie trzeba powtórzyć i będę siedzieć w tej zakichanej katedrze do końca lipca. I jeszcze że źle coś policzyłam i muszę od nowa to zrobić. Podobno wszyscy się na tym łapią, ale po co zawczasu mi o tym powiedzieć. Lepiej, żebym dwa razy robiła, no jasne. Wiem wiem, marudzę, ale zła jestem!

I jeszcze mam kupę pracy na jutro, plus te obliczenia, plus kino wieczorem. Troszkę jakby czas się skurczył, zatem adios muchachos, idę robić!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

5 odpowiedzi na „„Nie lubię poniedziałku”

  1. ~eva pisze:

    Heh:)Nie ma to jak dzien w ktorym tak jakby wszytsko jest przeciwko tobie;)Bywaja takie dni ojj niestety bywaja ale w koncu jakie zycie byloby nudne i monotonne gdyby taki zolw mial nie drapac pazurkami i nie budzic ludzi;)Albo jaki swiat bylby bez moich halasow na ulicy:POjj tutaj na mojej ulicy to bys sie dopiero nie umaila wyspac, odpoczac,a co dopiero zasnac(wczoraj udalo mi sie zasnac po 2.00 :P) Pozdrawiam i zapraszam http://wspomnienia-nie-zgina.blog.onet.pl/

  2. ~eva pisze:

    Heh jak cos to u mnie nowa notka ale chyba malo Cie to interesuje bo wczesniej nie zajrzalas do mnie;)Zachecam ale nie zmuszam:)

  3. ~małarurka pisze:

    Masz żółwia-ale super. Zawsze chciałam mieć żółwia!

    • Czerwona pisze:

      :) Kochane zwierzątko. Muszę kiedyś o nim napisać, bo dużo osób myśli, że owszem, miłe stworzenia, ale nudne. Jakże się mylą… :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *