Moment

Jest jak fala. Nadchodzi władczo, chwyta narowiście, wwierca swą obecność w mą głębię i odpływa, daleko, daleko. Zostaję rozogniona, z błyskiem pamięci o dzikości, którą jako jedyny odkrył na zasadzie odbicia się w jego szaleństwie.

Dźwięki szumne na synapsach…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

60 odpowiedzi na „Moment

  1. Czerwona pisze:

    Milady Brasil, jak już wróci :)

    • ~brasil pisze:

      a ja mam grypę na synapsach… a do orgazmu mi daleko z wielu powodów… kurde, niech już przyjdą lepsze czasy :)

      • ~Czerwona pisze:

        A mi blisko, bo za jakąś godzinkę… Mmmm 😉 Nie chciej za wiele, i tak masz za dobrze z tym pochwowym ;P

        • ~brasil pisze:

          taaaa, uwierz mi że ostatnio w ciągu 30 sekund nie potrafię mieć żadnego… ale jakby co, to zostają jeszcze magiczne palce :)

          • Czerwona pisze:

            A wcześniej potrafiłaś? Wooow… I nie tylko, wszak świat jest pełen wypustek… :)

  2. ~Pani Spokojna pisze:

    Uderzyłaś się w głowę ? ;)))

  3. zapalka_na_zakrecie@op.pl pisze:

    Czerwona kochana, nie obraz sie … ale biegunke masz? ;-))

  4. ~przekora pisze:

    mnie sie to kojarzy z dwoma slowami na literkę „s” ;)))

  5. ~Forever alone pisze:

    Jak Ty górnolotnie piszesz… 😉 pozdrawiam

  6. ~E. pisze:

    Co Ty jadłaś w Święta?

  7. ~hanibal pisze:

    Notatka niepozorna, ale wszyscy i tak chyba mają swoje teorie… :)

  8. ~ciemna pisze:

    niech zgadnę… najnowszy Hit Britney Spears?

  9. genever@op.pl pisze:

    masz falę? ktoś ci krzywdę robi? ;D

  10. ~M. pisze:

    Tekst wieloznaczny do bólu neuronów…Ale i tak pozdro!

    • ~Czerwona pisze:

      Haha, pozdrawiasz mnie mimo że boli, co za poświęcenie 😀 No wieloznaczny, chociaż dla mnie całkowicie… dwuznaczny ;)Pozdrawiam ja, okrutna 😉

      • ~M. pisze:

        Jutro wybywam na dni kilka więc wszystkiego naj… w Nowym Roku, w tym także równie eksplozywnych inspiracji dla zakręconych wpisów ;-)Pozdrawiam starorocznikowo!

        • Czerwona pisze:

          No to całkiem jak ja, wprawdzie nie wybyłam daleko, ale wystarczająco, żeby nie zdążyć tu nawet zajrzeć przed końcem roku… Mam nadzieję, że spóźnione życzenia Los odczyta jako równie szczere – zatem Szczęśliwego Nowego!Pozdrawiam z poślizgiem (to przez ten śnieg… ;))!

  11. ~Mela pisze:

    Momentalnie mnie ta ‚fala’ zmiotła z powierzchni,ale na moment,już jestem z powrotem 😉

  12. ~molli pisze:

    prosze mi ten tekst przetłumaczyć na poznanski jeżyk…ahhahah

    • ~Czerwona pisze:

      A co to jest poznański jeżyk? :)

      • ~molli pisze:

        ..język….o matko..pisma komputerowgo nie czaisz??;-))))))) gadaj po naszemu…bo to co tam wyżej to jakie ś schizy….poświąteczne?? nażarłaś sie fasoli? i bąki unoszą ci sie do głowy??…teraz masz pos,rane pomysły.?? hahahahaaha..

        • ~molli pisze:

          dobra, wesoło było ale się skończyło, czas na życzenia noworoczne…u mnie dla Ciebie i reszty już są.;-)))))))))

          • ~Czerwona pisze:

            Dziękuję, ale ja chyba dzisiaj nie zdążę… Być może że w ogóle napiszę tylko w nagłówku, bo zalatana będę chyba aż do 3 stycznia! A potem to jeszcze gorzej 😉 Tak czy owak – Szczęśliwego! :)

  13. ~słodko-kwaśna pisze:

    Aaaach!

  14. monia.londyn@onet.eu pisze:

    zeby Ci sie tylko synapsy nie przeciazyly! trzeba o nie dbac, by sluzyly jak najdluzej;)))

    • Czerwona pisze:

      Tak, wiem, nie rozwiązywałam krzyżówek… Ale wszak magistrem jestem, więc mi wolno mieć trochę przerwy 😉 Zwłaszcza że w pracy łamigłówki są na porządku dziennym…

  15. Domini88 pisze:

    A ja przyszłam się noworocznie przywitać :*

    • Czerwona pisze:

      No to witam, chlebem i solą! Ewentualnie jeszcze spaghetti, bo zaraz będę robić… Niech Cię Niebiosa mają w opiece 😉 :*

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *