Środ(k)owe

Seksu mi się chce że paranoja.
Denerwuje mnie, że spadł mi kapeć z nogi i nie dam rady go na nowo założyć bez konieczności wykonania ruchu. Jak to się w ogóle mogło stać, że on spadł tak, iż do niego nie sięgam? Przecież nogą nie machałam ani nic. Po prostu się zsunął i widzę go, leży, a mną szlag trzęsie, bo muszę się cała odsunąć z krzesłem, żeby go wymacać chociażby, ponieważ jest zbytnio na bok odrzucony, nie że za głęboko. Z głębokością to bym se poradziła… 😉 I do tego leży tyłem do przodu i górą do dołu. No szach mat.
Jeszcze podobnie mnie wkurza, kiedy skarpetki mi zjeżdżają po nodze. Takie podkolanówki bawełniane np. I robi mi się z nogi barachło jakieś nadęte, kostka jak u nosorożca.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *