„LEPIEJ BYĆ 5 MINUT TCHÓRZEM NIŻ CAŁE ŻYCIE NIEBOSZCZYKIEM”.
Więc jeśli czytasz to w szczerym polu, nad Tobą zbierają się właśnie sine chmury, a gdzieś daleko zygzaki przedzierają atmosferę świetlistym pomrukiem…
… na co jeszcze, kurna, czekasz??
Warning: Use of undefined constant ‘1’ - assumed '‘1’' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /home/hosting/prv-hosting/prv.pl/y/c/state-of-emergency/wp-content/plugins/simple-visitor-counter-widget/index.php on line 215
„LEPIEJ BYĆ 5 MINUT TCHÓRZEM NIŻ CAŁE ŻYCIE NIEBOSZCZYKIEM”.
Więc jeśli czytasz to w szczerym polu, nad Tobą zbierają się właśnie sine chmury, a gdzieś daleko zygzaki przedzierają atmosferę świetlistym pomrukiem…
… na co jeszcze, kurna, czekasz??
Czy ja wiem… Jak Cię walnie tak porządnie, to już raczej będzie Ci obojętne jakim człowiekiem byłeś. Tchórząc zaś przez całe życie będziesz się sam wyzywał…A może nie?
Jak się tchórzy przed siłą wyższą, to nie… Jeśli przed samym sobą – niestety tak.
no to ja uciekam a raczej wracam, ale ćśśśśś
no i kongratulejszyn dla taty za tę światłą myśl :> i dla pana z Ery :>
siemka, tu Brasil, masz zajefajnego blogaska, wbijaj do mnie na http://www.po-brazylijsku.blog.onet.pl
Co Ty robisz tak długo z tym Pawłem? :>
oj teraz to już w ogóle jest podejrzane :>
jesu oglądam sopot i ręce mi opadają…
Ty mi lepiej wejdź na neta, bo doła mam i potrzebuję kogoś, kto ma długi rękaw do wypłakania… Fajny blogasek 😉 A zdjęcie mnie normalnie powaliło…
ja mam długi rękaw akuratnie bo mam polar tatowy :> więc rycz mała rycz
Kiedy ja przy Tobie się od razu śmieję Normalnie gdybyś była facetem, to byłabyś moja, maleńka 😉 (chociaż i tak jesteś, wiem ;))
znaczy się jestem facetem czy jestem Twoja? :> wolę drugą opcję, choc gdybym była facetem umiałabym mówić takie komplementy, że ach! a fokle to się przywitać przyszłam przed jazdą pe ka esem z gorączką do gniezna… buziaki zawirusowane niedzielne :*
Skąd wiesz, że to wir, może bakteria… Spoko, ja odczuwam skutki grzybków, więc obie jesteśmy dziś niepełnosprawne… 😉 Hm, gdybyś była facetem, i to moim, to z pewnością by nie było tak cudnie jak jest teraz. Więc z dwojga złego dobrze jest jak jest 😉
jeżu, właśnie ta myśl, jest mi dziś bardzo bliska.., a ten Echinopsis to taki twój kwiat paproci?
Nie, kwiatem paproci są wszelkie inne kaktusowate, ten akurat kwitnie mi już drugi raz w przeciwieństwie do wszystkich innych które posiadam 😉 Ja bym chciała wygonić tchórza, ale nie wiem, czy mi się uda, bo trudno być odważnym w samotności…
czasem wydaje mi się, że bez względu na ilość osób nam towarzyszących idziemy sami przez życie, nasze decyzje, nasze lęki, nasze radości zależą tylko od nas, wielu z nas tchórzy, wielu podejmuje rękawice i walczy, to od nas zależy, które wybierzemy wyjście… nie wolno zabijać w sobie tchórza, on czasem lepiej radzi niż odwaga, przez którą często tracimy głowę… 😉
Masz rację, ale co zrobić, gdy tchórz podejmuje wszystkie decyzje? Albo prawie wszystkie. To dla mnie jasne jak słońce, że sama muszę przejść przez wszystko, nikt, nawet najbardziej kochająca osoba, nie zdejmie ze mnie żadnego ciężaru, jeśli taki stanie na moich barkach… Najlepszy związek i tak nie jest w stanie wyleczyć człowieka z tego, co w nim siedzi, z tym trzeba sobie poradzić na własną rękę. Tylko czasem przychodzi taki dzień, kiedy bez ratunku nie można nawet tej ręki wyciągnąć… No i podołowałam, ech, PMSa mam, same problemy i fokle…
Aaaaa nie strasz;D Burzy to ja się boję, ale jakoś zawsze powtarzam, że to dlatego, iż kiedyś dawno walnęło w sąsiadów… Chyba się bronię przed tym słowem „tchórz”;-) Bo właściwie burza jest piękna… A myszy też się nie boję, o!;DRany, ja to zawsze głupie komentarze zostawiam…:p
Ja się nie boję burzy w domu. Ale w szczerym polu bym wpadła w panikę. Chociaż jak już ta burza jest nad nami, to nie należy uciekać, tylko się położyć plackiem… To tak gwoli ścisłości, żeby nie było, że źle doradzałam!
😀 Oczywiście:) Wiem, wiem, choć też zazwyczaj pewno niepoprawnie działam;) Wybacz, miałam przeczytać kolejną notkę, ale postaram się później;)
Mój blog jest cierpliwy, aczkolwiek nie wykluczam, że wkrótce będziesz musiała już czytać dwie 😉
No to już wiemy, że sława trwa 15 minut a tchórzostwo zaledwie 5 Pozdrawiam
Sława trwa 15 minut? A ja myślałam, że tyle trwa akademicki kwadrans 😉 Ale wiesz, tchórzostwo nie wyklucza bycia sławnym, los bywa przewrotny
No prawda Zależy od miejsca siedzenia
Lub leżenia 😉
Bycie tchórzem-w końcu takie to ludzkie 😉
Każdy z nas czasem nim jest… To tylko kwestia nazwy, niektórzy zwą to słabością, inni gorszą chwilą, jeszcze inni, tak jak ja – największą swoją wadą… 😉
slyszalam, ze w mokrego czlowieka piorun nie uderzy. trzeba sie osikac- ponoc najskuteczniejsze. gorzej jak jest sie w pojedynke i jest sie dziewczyna, marne szanse na przetrwanie:(
Czyli trzeba mieć przy sobie zawsze butelkę z wodą 😉 Albo osobnika płci męskiej, który nas tez osika 😉 Ale myślę, że jednak lepiej sie zwyczajnie na ziemi położyć… A jak burza dopiero gdzieś tam się czai, to zmykać do domu lub autka
Więc skarbie jak ja się znalazłam w POLECANYCH … w kategorii ŚLUBY ?…… ja przysięgę składałam 42 lata temu a posta napisałam o problemach CO POTEM ,, To CHOLERNIE WAZNE!!! co zostaje z tego na lata … ja 42 lata po ślubie… I KTO WIĘCEJ????? jest tu ktoś starszy ode mnie …a jest ktoś kto ma w tym wieku fajniejsze poczucie humoru??? BO MNIe SIĘ jeszcze chce uśmiechac i to jest cholernie ważne . CI co mnie znają i z blogów i z realu wiedzą ,że to prawda. A jest ich sporo! Zajrzyjcie do mnie jestem staruchą 62 letnią , ale żyć mi się chce dalej ,bo warto …bo jeszcze nie wszystko stracone … świat jest cudny …poczytajcie A. Osiecką i W. Młynarskiego…uwierzycie…. BOGUSIA=BRYDZIA petronela-krk.blog.onet.pl
Mi się też chce żyć, tylko czemu to do cholery jest takie stresujące…??? Kurcze, szacunek, moi rodzice są w Twoim wieku i ledwo potrafią strony w internecie włączyć 😉
jak to sie mowi lepiej zwiac i dawac chlopakom niz robakom;)
Ciekawie perwersyjne spojrzenie na ucieczkę
no staram sie speszyl for ju;]
Ach przywracasz mi wiarę w ludzi 😉