Stało się. Wrodzona skromność wzięła górę. Nawet mi nie przyszło do głowy, żeby przy funkcjach tlenku azotu wymienić akurat tę, którą przecież tak hołubiłam, zachwalałam i reklamowałam. Opisałam wszystkie inne, ale w tym musiała mnie niestety wesprzeć pani promotor – tymi słowy: „No i nie zapominajmy o Viagrze!” 😀
Obrona jest już przeszłością. Studia są przeszłością. Tytuł zaś – teraźniejszością
Mgr Czerwona niniejszym pozwala Wam puścić kciuki 😉 Dzięki!
BMNN i Fa, i wszyscy kochani, bo mam dzień dobroci 😀
ej no jak mialam zaklepać :>>>
a sie puścić tez mozemy? :> ty wykształciuchu :>
Czego? Latarni? No ok, jak musicie…
a co pijesz? :>
Herbatę Ale już niedługo…
proszę wypić moje zdrówko :>
Zdrówko i niech Ci Bóg w dzieciach… 😉
o wiesz w jaki czuły punkt uderzyć :>>>
Tak, w Twój punkt G 😉
uważaj, on ostatnio jest olbrzymi i mam go wszędzie :>
Jak to? Przecież to ja jestem w środku cyklu! Ty masz kiedy indziej :>
ja mam ostatnio zawsze środek cyklu jesli chodzi o pożądanie dzieci :> yyy, znaczy się no wiesz :>
Hm, nie pisz tu takich rzeczy, bo potem mnie tajne służby uznają za współwinną, że nie zareagowałam w porę… 😉
cokolwiek bym nie zrobiła, i tak będziesz współwinna :>
Gratuluje
Dziękuję Szampan w dłoń 😉
Oczywiście „:) Jest co świętować
No jest, ale na razie nie zostało oblane tak, jak bym chciała… Czekam na Was hi hi 😉
jeszcze będzie czas na świętowanie i poprawianie
Ale mam nadzieję, że nie wróżysz mi bezrobocia, hihi 😉
GRA-TU-LU-JĘ! PS. Kurde! Jeszcze trochę i będę najniższa stopniem! Zaraz, ja już jestem! Nawet do głupiego licencjatu brakuje mi ho-ho i jeszcze trochę… Ja się tak nie bawię!
Ale za to masz mniej zmarszczek 😉
czy dzień dobroci już się skończył, czy może czas się wydłużył?
Pojawia się i znika, tyle mogę rzec 😉
jeeeeeeeeeeeeeeeee 😛 cbn i tak dalej :>>>
Gratuluje tych trzech literek: mgr przed nazwiskiem![gianna18]
Ma…gazynier 😉
Gratulacje!!!!!!!!!!!!!! Mgr Czerwona! Pięknie brzmi :))))
Dziękuję Ale mi teraz głupio, że już się uczyć nie muszę 😉
E tam głupio,Ty się ciesz lepiej
Cieszę się, aczkolwiek mam ochotę się napić, nie wiem, czy to dobry znak hihi 😉
Normalny znak,na Twoim miejscu nie robiłabym nic innego,przecież sukces trzeba oblać 😉
No na razie nie miałam okazji, ale mam nadzieję, że niedługo… W sumie to bym chciała też gdzieś wyjechać na wakacje Czas zajrzeć na konto, czy mnie stać w ogóle na którąkolwiek opcję 😀
Hihi,może się pozytywnie rozczarujesz zerkając oby nie negatywnie
No nie jest dobrze, nie jest źle 😉 Ale za niedługo muszę zacząć zarabiać 😉 Chociażby po to, żeby się z domu wyprowadzić…
No i poimprezować i popodróżować 😉
Gratulacje!!!!!!!!!!!!!! Mgr Czerwona! Pięknie brzmi :))))
dubi dubi, gratulacje. Co pijemy??
Dziękuję A na co masz ochotę? Szampan?
a co stawiasz??
Liczyłam, że raczej Wy, na poczet mych przyszłych zasług dla kraju… 😉
a sie nie pytalam czy ty stawiasz, bo to wiadomo tylko co konkretnie stawiasz
No ja nie byłam o tym aż tak przekonana 😉 Ten ma domysły, który sugeruje 😉
Gratuluje. Szybko Ci to poszlo
A ja się czułam, jakby się to wlokło i wlokło… 😉 Dziękuję!
lessy Twoja niestety nie trzymała kciuków, bo miała je zajete 😉 ale po co kciuki, jak ma się pewność witamy w gronie magistrów (ministrami już nie bedziemy, bo mamy za wyokie wykształcenie 😉 )
Za to w sam raz na sekretarkę ministra, hi hi 😉 Przebaczam, ja też przy Twojej nie trzymałam, bo godziny pomyliłam 😉 Kurcze, dziwnie tak, bez nauki, nie?…
dziwnie bez nauki… a godzin nie pomyliłaś trafiłaś z smsem w samym momencie, gdy z prof Poaceae rozmawiałam tuż przed obroną, albo z megan… sama nie wiem, bo jak mi się dwie ważne osoby 5 min przed wejsciem na obronę zwalają, to nie wiem z kim rozmawiac, ale jaja były opiszę opiszę, nie bój żaby 😉 no to nad morze SŁONECZKO moje kojejne (bo zbieram słońca, wiesz?)
No proszę, ale myślałam, że masz o 12 i dlatego 😉 Ej, a jak miałam dwa słońca, to kto był tym drugim? Ty? 😀
jeeeeeeeeeeeeeeee!! no i kolejny wykształciuch do kolekcji 😉
Tak, możesz mnie sobie postawić na półce 😉
pytanie czy moja pólka to wytrzyma ;D
Wytrzyma, ja chuda jestem przecież Ewentualnie mogę Ci podrzucić moje włosie jako eksponat, DNA się zgadza, więc nikt się nie doczepi, że to nie mnie masz na półce 😉
Gratuluję Pani Magister To co, pewnie był Reds, żeby uczcić wiekopomną chwilę?;)
Dziękuję No jeszcze nie 😉 Ale jak chcesz, to możesz mi postawić czerwone wino, nie obrażę się 😀
Przykro mi, nie piję win Ale niezła próba Pani Magister 😀
No i co z tego, że Ty nie pijesz? Przecież to ma być dla mnie 😀
Nie piję, więc nie kupię, proste Pani Mgd musi jeszcze trochę pożyć na tym świecie i się co nieco dokształcić 😛
Czerwona gratuluje!!! tez chce miec mgr przed nazwiskiem ale to za jakies 2 lata 😉 kasia – myszkahttp://es-por-ti.blog.onet.pl
Dziękuję Ty też dasz radę, grunt to chcieć A co studiujesz?
Filologię polską we wrześniu licencjat bronie 😉
GRATULACJE!!!!!!!!! :-))))
Dziękuję :)))
Najserdeczniejsze gratulacje Pani Magister !!! (hihihi, poczułem się jak w aptece ;-))). Szczerze Ci gratuluję, bo tak naprawdę te niepozorne 3 literki, to zwieńczenie 5 lat ciężkiej nauki, zarwanych nocy, czasami stresu, ale też nowych znajomości, niesamowitego poszerzenia horyzontów, że tak technicznie powiem-przełączenia się na wyższy poziom energetyczny… Bazując na swoich doświadczeniach i znając Ciebie-już zaczynam odliczać czas do podjęcia Twojej następnej nauki-tak to już po studiach bywa-człowiek bez książek i nauki czuje się jakoś dziwnie 😉 (tyle, że ja teraz na urlopie przeklinam te ciągoty ;-)Zamiast pozdrowień: :-* :-* :-*
Dziękuję A wiesz, coś z w tym jest, przynajmniej na razie, gdy jeszcze z rozpędu jestem w tym toku naukowym… Kiedy się wczoraj obudziłam i pomyślałam, że nie mam nic do roboty, to mi sie zrobiło strasznie głupio… Ale jestem niemal pewna, że już wkrótce mi to poczucie minie, hi hi 😉 Tymczasem oglądam możliwie jak najgłupsze seriale, programy itd., byle tylko się odmóżdżyć, to mi niezwykle dobrze robi na psychikę 😉 Pozdrawiam i energetyczne buziaki ślę! Oczywiście będzie dobrze, bo inaczej być nie może, gdy trzymam kciuki ;)PS. Fajnie być magistrem, dzisiaj promotorka do mnie maila wysłała, bo miała jedną prośbę, i zaczęła tak: „pani mgr Alicjo”…
Hmmm, tak sobie myślę-a może doktoracik??? Wszak promotorka o Tobie pamięta…Pozdrawiam wciąż urlopowo.
O nie, już wiem, że nigdy więcej pisania obszernych prac! 😉 No i męczyć się na uczelni, a fe. Zresztą i tak by mnie pewnie nie przyjęli 😉 A pani promotor to pamięta tylko o tym, co dla niej ważne, nie o mnie – wątpię, czy była ze mnie aż tak zadowolona, żeby mi proponować doktorat… Mniejsza o to, na razie – wakacje!!!Pozdrawiam leniuchująco
Przyjęliby na pewno! Ale jak nie doktorat, to na pewno wymyślisz coś innego!Pozdro!
No nie wiem, w każdym razie czuję się zbyt niepewna siebie i swojej wiedzy, by stać się doktorem 😉 Teraz muszę znaleźć pracę, która by mi umożliwiła wyprowadzkę z domu, o niczym innym nie marzę na dzień dzisiejszy… No może jeszcze o miłości, hi hi 😉 Pozdrawiam niedzielnie!
Ty niepewna wiedzy swojej? Nie wierzę! Zobaczysz, osiągniesz wszystko co tylko sobie postanowisz! Masz ku temu wielkie predyspozycje!Pozdrawiam z całą pewnością!
Wiesz, moim największym problemem jest właśnie brak pewności siebie… To pewność siebie przenosi góry, nic innego, więc… Dlatego też m.in. chcę się wynieść z domu, czuję, że to by mi mogło nieźle pomóc…
Brawo dla Czerwonej! Proszę Pani, jestem z Pani dumna. A o Viagrze, to już chyba Pani nie zapomni nigdy:)
Hm, mam nadzieję, że nie będę musiała pamiętać, ale w tym wspomnieniu będzie z pewnością odgrywać pierwszoplanową rolę 😀 Dziękuję :*
GRATULUJE :-))))))))))
Dziękuję
No…… to brawwwwwwwwwwwissssimo :*
Kłaniam się w pas 😉
wow, gratulacje! fanfary! transparenty! confetti! cale szczescie, bo juz mi kciuki siniec zaczynaly:))) to kiedy oblewamy? bede w poznaniu w pazdzierniku:)))
Wow! Ale lgniecie do tego poznania, hihi, no to my z brasillą czekamy niecierpliwie! I już winko chłodzimy 😉