- brękota natarczywa,
- chłystek niewymierny,
- cyc sękaty,
- czyrak niehigieniczny,
- ekskrement wydojony,
- fekalium taśmowate,
- gnom wybałuszony,
- grdyka upierdliwa,
- jama urągliwa
- katakumba lepka
- kicha tragiczna,
- kikut gazotwórczy,
- marszczyca wąsata,
- oślizgłość tłusta,
- pasożyt trwożliwy,
- paszczur krytyczny,
- plwocina rzężąca,
- poczwara żująca,
- podsrywajka nieśmiertelna
- sucz groteskowa,
- szczyna przegnita,
- szprycha niedogolona,
- szuja paskowana,
- torsje nadęte,
- trąba osmolona,
- wężymorda objuczona,
- woskowina plugawa,
- wszawość niesubordynowana,
- wścieklica gryczana,
- zgnilizna przystankowa,
- zmaza nędzna.
Wyżej wymienione uznaję za najlepszą z mojej strony spuściznę dla przyszłych pokoleń. Używajcie z rozwagą!
BMNN i Fa, dopisujcie dalej, to też „nie wszystek umrzecie” czy jak to się tam odmienia 😉
Zdolna kobieta jesteś
Jeszcze masz jakieś ukryte talenty? 
Oj wiele, ukrytych, i to bardzo głęboko, tak bardzo, że sama nic o nich nie wiem… 😉
A jaka skromna jesteś wow
To moje trzecie imię 😉 No dobra, czwarte, na trzecie mam Zazdrość 😉 No ale pewnie że skromna, przecież mówię, że to wszystko jest ukryte głęboko, wstydliwie niemalże… 😉
A jakie te drugie?
Bierzmowanie 😀
wiem juz wszystko
to ja z racji nieposiadania własnych cyców, kcem być tym cycem sękatym :>
Hm… A jesteś pewna, że Farfocel też tego chce?
ale to moje prywatne cyce i nikomu nic do tego :> kur… coś mi się z laptopem stało 😐
Ja tam bym wolała miękkie jak puch cyce, a nie że sękate, no ale Twoja wola 😉 Co się stało? Pewnie się przegrzał, za dużo na nim myślisz 😉 A tak fokle to co tu robisz, nie miałaś czasem się uczyć? 😉
ja też wolałabym takie, ale jak się nie ma, co się lubi no to wiadomo… no jak to co tu robię? przylazłam do Ciebie? miast się cieszyć Ty z jakimiś ansami wyskakujesz :> nie ma mnie u mnie, u Ciebie zawsze obecna :*
To dla Twojego dobra wyskakuję… Bo ogólnie jak dla mnie możesz tu siedzieć do końca świata, a przynajmniej do czasu, gdy ja się obronię, żebym się przestała dołować, że jako ostatnia będę 😉 No i fokle kochana jesteś – chociaż nie myśl sobie, że nie wiem, dlaczego tak naprawdę tu jesteś 😉
hm, ale wychodzi na to, że ja nie wiem, dlaczego tu jestem… to dlaczego? :>
a fokle to co Ty tu taka dziś aktywna jesteś, hę? :>
Jesteś tu dlatego, że Ci się nie chce uczyć. A ja jestem tu dlatego, że mi się nie chce pisać, mam doła, stresa i w dodatku trzeba nabić sobie znowu 100 komci, dla zdrowia 😉
ależ mi się chce uczyć, tylko nie mam do tego pani, która się zwie Weną, a na drugie ma natchnienie :> poza tym obcowanie z Tobą jest tak kuszące, że rzucę wszytsko by tu być :> a dół owy to przez kogo wykopany?
Tylko żeby potem nie było, że przez mojego bloga dostałaś tylko 5, anie 6 😉 Dół wykopany przez stwory o miłej nazwie – ludzie…
jak dobrze,że nie jestem człowiekiem tylko hybrydą i to nie przeze mnie masz doła :> spoko, 5 może być, gorzej jeśli nie zdam
hahaha cyc sękaty! od razu przypomnieli mi się włatcy i ich „cycu ty” 😀
od cyca proszę się odczepić, cycem jestem ja
Mi to przypomina powiedzonko chłopaka, w którym się strasznie kochałam w LO: „wal się na cyc”
i pewnie to Ci się w nim tak podobało :>
ja sie nie odwaze urzywac:>
Spoko, to jest dla potomnych, Ty możesz używać aktualnych na dzień dzisiejszy
az strach o potomnych mnie ogarnal:)
Ale dlaczego? Przecież te inwektywy są znacznie bardziej cywilizowane… Martwmy się o siebie, nam nikt szlaków nie chce przetrzeć… 😉
ee tam, mi cale osiedle szlaki przecieralo:)))
w pierwszym momencie myślałam, że to potoczne nazwy jakiś polnych roslinek albo cos w tym rodzaju… ;-))
Hihi, a wiesz, że o tym nie pomyślałam, iż to może tak wyglądać? A faktycznie, nazwa rodzajowa plus nazwa gatunkowa… Nie ucieknę od zawodu 😉
no i zbogaciłaś język;p
No ale sam powiedz, czy to nie brzmi lepiej, niż taka pospolita kur**? :
znacznie lepiej ;]
Co za zgodność poglądów, ja też tak uważam
co za wielka niespodzianka, nie pomyslabym o tym^^ xD
Ech ci faceci, wszystko trzeba za nich robić, nawet myśleć… 😉
” nie wszystek umrę” ;))ales sie popisala;]
Jam jest kaganek oświaty, szerzę czystość języka… 😉
o! masz tą specjalną szczoteczke do szorowania jezyka??:]
Nie, ale i tak go szoruję, zwykłą 😉
błagam zmień kierunek studiwania bo to ma złych wpływ … na mnie,…. 😉
A co, masz ochotę przejąć którąś z nazw na własny użytek? Nie krępuj się, no naprawdę…
numer 5 mnie zafascynował 😉 czy konieczny przypis przy stosowniu ?
Niekonieczny
Ale jak chcesz jakiś rozbudowany, to bardzo proszę, zostawiam Ci pole do manewru 😉 Właśnie sobie wyobraziłam, jak by to wyglądało, to dojenie ekskrementu… 😀
ja sobie tego nie wyobrażałam bo dla mnie to zalatuje perwersją na kilometr, albo tylko ja mam takie chore skojarzenia 😉
Mi to zalatuje tylko dojną krową… Ale rozwiń wątek, ja Cię proszę…
a mi się dojenie kojarzy z ciągnięciem, a to już nic nie ma wspólnego z krową kochana…;)
No jak to, może krowa też lubi sobie pociągać… Są rzeczy, o których nie śniło się nawet nam 😀 Ale kurcze! w takim razie normalnie prawie poezja mi wyszła, tyle ukrytych znaczeń… 😀
to teraz się wytłumacz co miałaś na myśli 😉
Miałam na myśli coś, zabawnego, coś złośliwego i coś z czekoladą… Ale nie Milkę 😉
lody….;D ale to też zamiast z czekolada to mi się z czymś innym kojarzy 😉
Z upałami i morzem zapewne…? 😉
rany boskie! a komu ty tak od serca…, co? ale spuścizna, no no;)
A to był jeszcze rykoszet z postu o flądrze promotor, ale wiesz, w sumie znalazłoby się parę łebków, co bym im chciała nawrzucać…
podsrywajką nieśmiertelną to nie chciałabym sie okazac, to musi być strasznie… bolesne, chyba i męczące… 😉 wyślij jej mailem jako erratę, albo załaczniki;)
To może po obronie… Oprawię jej w ramkę i dam w prezencie 😀 No podsrywajką też bym nie chciała być, bym się stałą chyba przezroczysta przez taką przemianę materii… 😉
Dzięki Ci za ten wkład w dziedzictwo narodowe ;)) Na pewno ktoś Ci to wynagrodzi :))
W dzieciach, jak mawia brasilla? Oby tylko w czynności ku nim prowadzącej, bo 31 bachorków nie dam rady wykarmić moimi małymi cycami niesękatymi… 😉
Do karmienia sobie kogoś wynajmiesz 😉 31,poważna sprawa,przedszkole otworzysz 😉
Potencjal masz przeogromny, marnujesz sie z ta biologia ;-))))))
No cóż, już za późno… Ale mam nadzieję, że jeszcze wiele przede mną 😉
cyc sękaty powalił mnie na mordę przeparszywioną 😉
No tak, trudno się dziwić, że akurat to Cię powaliło… 😀 Ale morda przeparszywiona, och dobre 😀 Musimy kiedyś zrobić sobie taki wieczorek ze słownikiem inwektyw, powymyślać i wydać w formie broszurek dla turystów 😀
Cały asortyment.
Magdzie oczywiście najbardziej spodobało się Fekalium Taśmowate 😀
Plwocina… brzmi niemal romantycznie 😉 cóż za wkład w rozbudowę zasobu słownictwa przyszłych pokoleń! Aktualnych pokoleń też ;]