Że niby co, znowu mam czegoś życzyć?? Rozbestwienie nadciąga, oj kara będzie sroga, ale ok, woli ludu się nie kwestionuje…
Jednak ponieważ sama napisałam się już tych życzeń co niemiara, i u siebie, i u blogowiczów, i inni też napisali full, i wszystko już zostało powiedziane, i fokle rany ileż można mówić o tym samym – perfidnie pójdę na łatwiznę: czyli niech ci, którzy tu wpadną, pomyślą teraz swoje własne, świeżutkie, cieplutkie i prosto z mózgu życzonko noworoczne…
(Proszę zwrócić uwagę, że zastosowałam liczbę pojedynczą. Zatem bez oszustw, co za dużo to niezdrowo.)
…myślicie?
…pomyśleliście?
…no to mój ruch:
NIECH SIĘ SPEŁNI!
A jeśli komuś nadal mało, to oby go dorwało:
Więcej absurdu
Więcej radochy
Więcej Ironii i Cynizmu, czyli dzieci naszych kochanych
Więcej egoizmu kontrolowanego
Więcej smakowitości w pełnym wymiarze tego słowa
Więcej rozwiązywania krzyżówek, a co za tym idzie więcej synaps
Więcej bodźców
Więcej koordynacji psychomotorycznej
Więcej zdrowych kaktusów
I tyle. Trzymajcie się! Przynajmniej do przyszłego roku 😉
dzieki, dzięki! a teraz ty: myślisz..? pomyślałaś…? to mój ruch….!!!NIECH CI SIĘ SPEŁNI!!!! Czerowna do siego roku z hukiem, przytupem i radochą na ustach:)
I uciechą, nie zapominaj o uciesze wieloaspektowej! 😀 Dzięki, kochana :* Miło żegnać ten roczek z Wami… :)))))))))
własnie! nigdy nie pomyślałabym, że te blogowe znajomości tak rozkwitną i przyniosą nam tyle dobrego!!! oby tak dalej;) i uciechy, niech ci będzie;) ja chciałam tak po chłopsku (powiązać ze wsią, nie aspektem męskim) wiesz… 😉 baw się!!!! buźki
Ja też nie sądziłam, że będę prowadzić tak ciekawe blogowe pogawędki i że w pewnym momentach zastąpią mi one z powodzeniem znajomych w realu… I że wszyscy ważni dla mnie blogowicze są tu nadal i nigdzie się nie wybierają Patrz, ile czasu już się znamy, nie pamiętam, kiedy pierwszy raz do Ciebie napisałam, ale daaawno Buziaki noworoczne!!!!!!
Na nowy Rok to ja Ci życzę zdrowia, zdrowia i jeszcze raz pieniędzy Dużo seksu w każdym wydaniu Dużo szczęścia, radości i poczucia humoru takiego jak ma Achmed Wszystkiego najlepsiejsiego
Dziękuję! :))))))) Zdecydowanie pieniądze to podstawa 😉
Dziekuje pieknie, Ty tez pomysl swoje zyczenie, a ja bede trzymac kciuki za jego spelnienie :-))))
Pomyślałam, ale przez przypadek dwa i nie wiem, czy zadziała 😉 Oby, bo oba są równie ważne i tak samo mocno ogólne 😉 Tak czy siak dzięki
Ponieważ czuję się adresatką tych życzeń (a co …) więc dzieki , dzięki i wzajemnie. Do usłyszenia w przyszłym roku :-)))
Tak zajrzałam i widzę, że chyba się moje życzenia u Ciebie nie opublikowały :/ Widać onet był przeładowany, dobrze, że chociaż tutaj przeczytałaś, oczywiście że jesteś adresatką! I również dziękuję Pozdrawiam w Nowym Roku!
Kochana Czerwona Koleżanko, ja Tobie również spieszę złożyć noworoczne życzenia:) Niech ten rok będzie wyjątkowy, niech spełnią się Twoje marzenia, niech dopisuje humor i szczęście, niech zdrowie na dobre w Twoim domu zagości, niech uśmiech nie znika z Twojej twarzy! Cmok:* (izavel)
Kwintesencja życzeń, naprawdę A ja Tobie, kochana, życzę jeszcze, byś znalazła to, czego szukasz Witam w Nowym Roczku
Postaram się trzymać w pionie. Bo do poziomu może mnie przyciągnąć raczej sen czy też słaba głowa. Szkoda, że nie ktoś bardziej cielesny lub konkretny 😀
Spoko, znajdzie się i jeszcze zdążysz zatęsknić za czasami, kiedy to się śpi samemu w łóżku, wygodnie, bez czyjegoś chrapanka i fokle… 😉
Dzięki Złota Rybko! Tobie również niech się spełni. Baw sie dziś dobrze
Dziękuję, chyba zadziałało, bo bawiłam się nieźle :))))))
Dzięki :))) i niech Twoje marzenie /marzenia się spełnią :*
To ja nawet nie dziękuję, żeby nie zapeszyć 😉 :*
No ja sie tez rozpisywac nie bede BUUUUUUUUUUUUUUUUUUZIAK na Nowy Rk i cala reszte co Ci zycze juz znasz :)Ahhh i zabieram to ostatnie rzyczenie o kakusach bo mi cos ostatnio jednego zaatakowalo i zdycha biedactwo
Ojej :/ No zabieraj, zabieraj, od tego to życzenie jest 😉 A co temu kaktusiakowi, jakie objawy? Robal czy grzyb? Może wystarczy popryskać??
Masz rację z tymi życzeniami… Ja już nie mam pomysłów!:) Ale Tobie życzę, żebyś zawsze była taka faaaajna;) i zdolna! No! I aby brak miłości partnerskiej nie przysłonił innych miłości, oby Ci było dobrze jako singielce lub żebyś znalazła takieeeeeego faceta, że hej!:D
Hehe, z tą zdolnością to obiecać nie mogę, bo jeśli kiedyś była, to chyba dawno się ulotniła i nie wiem, czy wróci 😉 Na razie chyba najlepiej mi wyjdzie to o singlowaniu hihi, ale oby kiedyś coś… 😉 Buziaki i nawzajem!
najlepszego czerwona czerwoniasta!
No to dzięki, przekorna przekoro!
wiecej absurdu? to mozna jeszcze wiecej? ja swoje zyczenia napisalam u siebie. szampanskiej zabawy!
Nie ma tak źle, żeby nie mogło być gorzej; absurdem podobnie 😉 Ale on przynajmniej jest ciekawy 😀
Niech się spełni!!!
To ja życzę jeszcze zdrówka, bo o tym zdaje się zapomniałam w życzeniach wszelakich, a to przecież najważniejsze… Trzymaj się cieplutko, pozdrawiam śnieżnie :)))))))
ta koordynacja to bardzo dobry pomysł na nowy rock 😉 więc tego tobie tez ja i wszystkiego, co Tobie do CZERWONEJ głowy przyjdzie. Pozwalam Ci być bardziej rozpustną i pomyśleć więcej niż jedno zyczenie 😉 buziak noworoczny 😉
Ach dziękuję, bo już Zapałce pisałam, że pomyślałam aż dwa i nie wiem, czy zadziała 😉 Uff, uratowałaś mnie i moje życzenia, dzięki 😀 Jak Ty zawsze wiesz, czego mi potrzeba 😉 A koordynacja przydałaby mi się bardzo, zwłaszcza w Sylwestra, niestety zadziałała tylko połowicznie 😉
znaczy że wykoleiłaś się na szpilkach? 😉
Powiedzmy tak – koordynacja była mocno zachwiana 😉
z powodu szpilek wysokości, czy zawartości procentowej krwi? 😉
Nie, wysokość była ok, tylko podłoga śliska, a partner do tańca postawił sobie chyba za punkt honoru mnie tak zakręcić, bym się wywaliła 😉 Ale mu się nie udało ;P
czyli zabawa przednia była? 😉 pe es. właśnie zauważyłam dwuznaczność tytułu tego postu… 😉
Taa, wyłącznie przednia 😉 Ale jaka dwuznaczność, ja nie wiem, o czym mówisz 😉
czyli z nami już się nie będziesz zadawać po takiej elitarnej imprezie? 😉
No, będę hodować świnki i krówki i z nimi gadać, a z Wami to tylko na specjalnych audiencjach dla ludu 😉
już widzę Ciebie krzycząca : nie będę układac się z pospólstwem 😉
Pasuje do mnie, nie? 😉
jak trampki do małej czarnej 😉
Ekstrawagancja jest w modzie ;P
właściwie to powinnam napisać do małej… czerwonej 😉 ekstrawagancja jest w modzie i to od lat wielu: pamięta kolegę z liceum, który do kurtki ze skóry zwykł był nosić dresy i niebieskie adidasy. Do teraz nie lubię niebieskiego 😉
To mój kolega nosi spodnie tak, że mu zjeżdżają z tyłka, więc jak siedzi, to mu widać rowek… To jest dopiero ekstrawagancja 😀 A niebieskiego też nie lubię, może też mam jakąś traumę, tyle że nieuświadomioną 😉
jak to rowek mu widać? przecież rowek jest zarezerwowany dla kobiet!!! a z tym niebieskim to pewnie o to chodzi, że czerwony i niebieski (przynajmniej moim zdaniem) do siebie nie pasują…
No rowek od tyłka 😉 Buahahaa, a Ty co myślałaś? 😀 No czerwony i niebieski razem to okropieństwo, poza tym to taki zimny kolor, dobry tylko na niebo i wodę, i czasem na łazienkę, chociaż też niechętnie…
kiedy ja właśnie o pupci myślałam 😉 bo to takie hm… kobiece (?) taki rowek 😉 a dla mnie niebo to jest ładniejsze kiedy jest pomarańczowe lub czerwone o określonych porach dnia 😉
No tak, ale latem takie niebieskie też jest w cenie A ten rowek w przypadku mojego kolegi jest wybitnie męski, mogę Cię zapewnić. Błe 😉
a duży ten rowek? ;p
Dużo za duży ;P Widzę, że temat Cię zafascynował? 😉
Ups.. a jak za szybko przeczytałam i nie zdążyłam pomysleć.. mogę jeszcze raz..? 😉 Hm.. no teraz Ty koniecznie pomyśl……. Już..???? Niech sie spełni..!! Pozdrawiam środowo
Też mam taką cichą nadzieję, że się spełni mimo to, bo i mnie się pomyliło hihi 😉 Cóż, mamy cały rok na spełnianie, kupa czasu 😉
a tam od razu „wielu” dwa mi wystarczą;-)
Też bym chciała być taka oszczędna 😉
no dobra, mogłyby być większe;]
Za wielkość to ja już nie odpowiadam 😉