Yeeeeeeeaaaaaaahhhh!!!!!!! Drogie kochane chłopaki, aż mi się łezki w oczętach zakręciły! Historyczny moment, oj to się będzie wspominało w mroźne, zimowe wieczory, obrośnie legendą jak nic… 😀 Jesteśmy w ME 2008, rany, co za emocje!!!!!!!!!
Kocham piłkę nożną
A teraz łańcuszek – natarcie drugie (uparty stwór, no!):
Złap najbliższą książkę – nie szukaj najfajniejszej, tylko faktycznie weź do reki tę, która jest najbliżej – otwórz ją na stronie 123, znajdź na niej piąte zdanie i opublikuj na swoim blogu wraz z instrukcją.
(Jejku, ale trafiłam!)
„Księżna nie zwracała na nie uwagi, nawet jak w nią trafiały; a dziecko i bez tego wrzeszczało tak głośno, że nie sposób było ustalić, czy uderzenia sprawiały mu ból, czy też nie.”
Wiecie co, w angielskiej wersji brzmi lepiej. Mniej jest tego „nie”. Ale z tej samej książki napiszę tu jeszcze jeden cytat, który polecam przybić sobie na ścianie dla zapamiętania, tylko niech go znajdę… Tymczasem nominuję Brasil – i nie ma że boli! O, znalazłam:
„Zgadzam się z tobą całkowicie – powiedziała Księżna – a z tego wynika morał, że: bądź tym, czym chcesz się wydawać – albo, jeżeli wolisz, prościej powiedziawszy: nigdy nie wyobrażaj sobie, że z tobą jest nie inaczej niż tak, jak by się mogło innym wydawać, że nie inaczej było z taką, jak byłaś albo mogłaś być, jakby nie było inaczej, niżby się inaczej mogło im wydawać, że byłaś.”
Zrozumiano??