Pożegnanie nr 50

Ile razy można się żegnać?
Często gdy rozmawiam na gg czy nawet normalnie, ma miejsce taka scenka:
– Dobra, mykam. Trzymaj się ciepło, do poniedziałku!
– No hej, pa!
– A kiedy będziesz w Poznaniu?
– Wiesz, może w weekend.
– To się jakoś musimy zgadać.
– No jasne! Do zobaczenia, papa!
– No pa!
– A słuchaj, słyszałaś o tej imprezie K.?
– No, ale nie mogę iść.
– Szkoda… No to pa!
– A Ty idziesz? Papapaa
– Tak, tylko nie wiem, co mu kupić na te urodziny… No nic, do zobaczonka!
– Słuchaj, a może się złożymy? Bo ja też powinnam, nawet jak nie idę… Daj znać, co i jak. Buziaki!
– Ok, jasne, nie ma problemu. Jeszcze zadzwonię. Albo może pójdziemy razem do Ikei i tam czegoś poszukamy? Np. w poniedziałek? Papapapaa
– W poniedziałek nie dam rady, wiesz, spotykam się z…
Po czym zdarza mi się jeszcze gadać z taką osobą pół godziny.

Ciekawe. Czy sam fakt żegnania się podświadomie wyzwala w nas chęć przekazania jak największej ilości informacji?

Słyszałam, że nasz naród przoduje w takich pożegnaniach bez końca. Ja w każdym razie przoduję na pewno 😉

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

18 odpowiedzi na „Pożegnanie nr 50

  1. ~Katia pisze:

    I ja 😉 Przez telefon również 😉 Ciekawe na czym to polega :) Buziak!

  2. ~małarurka pisze:

    A to ciekawe……

  3. zyjac_tym_co_bylo@onet.eu pisze:

    Ja też… Ktoś próbuje odłożyć słuchawkę a ja dalej swoje…. Najgorsze są smsy… Czasem to trzeba sobie wręcz napisać „bez odbioru”, żeby cześć stało sie końcem rozmowy… Na gg tak samo:) Kogoś już dawno nie ma a ja dalej pisze i pisze….

    • ~Czerwona pisze:

      Hihih, no ja też :) A niektórzy z kolei mają odwrotnie – wychodzą z gg bez słowa pożegnania, nawet głupiego „cześć”… To ja już wolę przegięcia w drugą stronę 😉

  4. ~anuśśś pisze:

    a jak się skończą słowa, wysyłam buźki, machające łapkami, wypluwające serca, przytulające itpa papapapapappapapapaa piszę po raz setny…no tak szkoda się żegnać, kiedy dobrze się rozmawiało;)

    • ~Czerwona pisze:

      Mam dokładnie to samo 😉 Też pełno całusów, buziek z kwiatkami blabla 😉 Ale wychodzę z założenia, że dla rozmówcy to też jest miłe… :)

  5. ~motylek pisze:

    jakbym czytała swoją rozmowę 😉 myślę, że w momencie pożegnania przypominają się nam różne rzeczy, o których zapomnieliśmy powiedzieć… może to na tej samej zasadzie jak w przypadku, gdy czegoś nie możemy sobie przypomnieć, idziemy do kogoś o pomoc i kiedy już pytamy się tej osoby, od razu nam się przypomina. ja tak mam 😉 chociaż czy można to porównać to ja nie wiem… ;))

  6. ~Kipod pisze:

    W niektórych krajach wielkim nietaktem jest rozpoczynanie rozmowy – jeśli chcesz się za moment żegnać. Wychodzą tam z założenia, że skoro rozpoczynasz rozmowę, podchodzisz do kogoś, zagajasz – to znaczy, że masz czas na to spotkanie, że liczysz się z tym, że następnych kilkadziesiąt minut, może więcej spędzisz ze spotkaną osobą. Cóż, co kraj to obyczaj 😉 Aha, też tak „mam” jak Ty – często :)) Pozdrawiam

    • ~Czerwona pisze:

      Z jednej strony dość sensowny obyczaj, ale z drugiej często nie daje się rady wyskrobać tyle czasu, więc z wieloma ludźmi nie miałoby się szans na podtrzymanie kontaktu… Swoją drogą widzę, że znasz się na takich turystycznych ciekawostkach, fajnie :)

  7. ~zielona pisze:

    oj, przez telefon tez czasem trudno się rozstać;-)

  8. ~M. pisze:

    Potwierdzam, faceci też tak mają. Właśnie to telefonicznie po raz kolejny sprawdziłem… Jakby słowo”cześć” czy też inna wyartukułowana forma chęci zakończenia rozmowy powodowała otwarcie klapki (klepki 😉 w głowie z informacją-jeszcze powiedz o tym… Dziwne to, ale tak to już jest. Pozdrawiam!

    • ~Czerwona pisze:

      A mnie właśnie w tej chwili „zgasił” kolega, którego spytałam przez gg, na jaką godzinę mamy zajęcia. Odpowiedział, podziękowałam, a on zamiast jakiegoś „nie ma sprawy, a w ogóle co słychać”, walnął ni stąd, ni zowąd tylko „papa” i poszedł 😉 Widać wyjątek bez klapki, potwierdzający regułę 😉 Pozdrawiam urlopowicza :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *