Zazdroszczę mężczyznom przyjaźni

Ktoś mnie poprosił, żebym coś napisała o mężczyznach i tak mnie naszło, żeby wyjątkowo na nich nie jechać, tylko powiedzieć coś dobrego 😉 Bo tak naprawdę ja uwielbiam mężczyzn! To, że jeden mnie zostawił, a paru po drodze też skrzywdziło, nie zmienia faktu, że nie żywię urazy do tej płci. Kobiety też bywają fajne i denne, głupota nie wybiera.
Faceci są świetni, jak się tak przysłuchać ich rozmowom. Rzucają jakimiś dziwnymi technicznymi zwrotami, śmieją się z rzeczy kompletnie niezrozumiałych, ale przy tym robią to z takim wdziękiem, że mimo woli śmieję się z nimi, albo może z nich 😉 Obserwowanie swojego chłopaka w grupce kolegów to zawsze co najmniej zdumiewające doświadczenie, jeśli nie szok. Potrafią tak samo gadać jak katarynki, jeden przez drugiego, wybuchać śmiechem w najdziwniejszych momentach, chociaż Ty nie wiesz, o co biega. Ale ich przyjaźń jest jakby z kompletnie innej bajki niż kobieca. Podoba mi się, że jak ktoś ma problem, to pomagają mu przez działanie, a nie przez wspólne biadolenie, które i tak nikomu nic nie daje. Tzn. takie mam wyobrażenie, jak to się ma do rzeczywistości, to nie wiem do końca, ale z moich obserwacji to właśnie wynika. Zazdroszczę, że mogą w każdej chwili się umówić z kumplem i za 5 minut już jest spotkanie, a u nas to trwa godzinami, zanim się wyszykujemy, tak jakbyśmy się nigdy nie widziały bez makijażu (pewnie znów uogólniam, ale piszę na podstawie własnych doświadczeń).
Faceci nie mają wahań hormonów, więc jest im chyba znacznie łatwiej się dogadać między sobą. Zwykle są też bardziej niezależni, potrafią np. iść sobie na rajd z kumplem po kłótni z dziewczyną i dobrze się bawić, podczas gdy my kładziemy się na łóżko i rozpaczamy lub godzinami jęczymy przyjaciółce, jak nam beznadziejnie bez niego, a ona zwykle to tylko podjudza, zamiast nas czymś zająć.
Lubię mężczyzn. Są tak fascynująco inni od nas, uroczy, kiedy okazuje się, że niby tacy silni, a boją się, powiedzmy np. gadać z obcymi przez telefon. I chociaż mają też kupę okropnych cech nie do przejścia, to naprawdę świat bylby bez nich bardzo nudny…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *