PRZEWAGA WAKACJI CZTERODNIOWYCH NAD DWUTYGODNIOWYMI POLEGA NA TYM, ŻE W RAZIE NIEPOGODY TRACI SIĘ BEZPRODUKTYWNIE ZDECYDOWANIE MNIEJ – I CZASU, I PIENIĘDZY, I HUMORU.
-
Najnowsze wpisy
Najnowsze komentarze
- ~M. o Męki dorosłości
- ~Zapałka o Męki dorosłości
- ~M. o Dekada
- ~Czerwona o Dekada
- ~M. o Dekada
Archiwa
- Październik 2018
- Listopad 2017
- Maj 2017
- Październik 2016
- Kwiecień 2016
- Grudzień 2015
- Listopad 2015
- Czerwiec 2015
- Luty 2015
- Sierpień 2014
- Kwiecień 2014
- Grudzień 2013
- Wrzesień 2013
- Lipiec 2013
- Marzec 2013
- Grudzień 2012
- Listopad 2012
- Październik 2012
- Wrzesień 2012
- Sierpień 2012
- Lipiec 2012
- Czerwiec 2012
- Maj 2012
- Kwiecień 2012
- Marzec 2012
- Luty 2012
- Styczeń 2012
- Grudzień 2011
- Listopad 2011
- Październik 2011
- Wrzesień 2011
- Sierpień 2011
- Lipiec 2011
- Czerwiec 2011
- Maj 2011
- Kwiecień 2011
- Marzec 2011
- Luty 2011
- Styczeń 2011
- Grudzień 2010
- Listopad 2010
- Październik 2010
- Wrzesień 2010
- Sierpień 2010
- Lipiec 2010
- Czerwiec 2010
- Maj 2010
- Kwiecień 2010
- Marzec 2010
- Luty 2010
- Styczeń 2010
- Grudzień 2009
- Listopad 2009
- Październik 2009
- Wrzesień 2009
- Sierpień 2009
- Lipiec 2009
- Czerwiec 2009
- Maj 2009
- Kwiecień 2009
- Marzec 2009
- Luty 2009
- Styczeń 2009
- Grudzień 2008
- Listopad 2008
- Październik 2008
- Wrzesień 2008
- Sierpień 2008
- Lipiec 2008
- Czerwiec 2008
- Maj 2008
- Kwiecień 2008
- Marzec 2008
- Luty 2008
- Styczeń 2008
- Grudzień 2007
- Listopad 2007
- Październik 2007
- Wrzesień 2007
- Sierpień 2007
- Lipiec 2007
- Czerwiec 2007
- Maj 2007
Meta
Chciałam zapytać „znaczy się, że lało?”, ale zobaczyłam informację wyżej, pozostaje więc czekać na szczegółową relację :-))
Pierwszego dnia istotnie lało, a niestety był to jeden z ważniejszych dni i najlepiej zaplanowanych – czyli nad Morskim Okiem… No ale doszliśmy i przeżyliśmy 😉
lecz przy znakomiciej pogodzie traci się tyle samo ino w pracy ;P
Humor i czas tak, pieniądze może mniej, chyba że się kupuje żarcie w Macu 😉
to nie żarcie to puste kalorie ;P
Jakie tam puste, ja się po tym czuję pełna ;P
ja tez, dopóki nie wyjdę 😉
Albo póki nie stracisz całej kasy ;D
No tak, zdjęcia zawsze lepiej pokażą co and jak. Zatem czekamy na relację :)))
Już się nie mogę doczekać tych zdjęć, z tego, co widziałam, te z ładnej pogody będą przepiękne A i te z paskudnej mogą być ciekawe, wszak to się nie każdemu zdarza, ja jak zawsze rozwijam hardcore 😉
Pewnie, że nie tylko ładna pogoda może być ładna na fotkach. Ech… Bardzo mądre to zdanie było, ale czasem mi się zdarza ;)))
To było bardzo mądrobuddyjskie zdanie ;D To tak samo brzydkie miejsce moze wychodzić super, albo paskudny ludek, taka Grecja np., w nawet najohydniejszym i zapaskudzonym miejscu, przy okropnym oświetleniu itd. na fotach wyglądała rewelacyjnie! Aż jej normalnie zazdroszczę, bo ja wychodzę ładnie (czasem) tylko przy dobrym świetle, dlatego wszystkie wieczorne wypady zapamiętują mnie jako potarganego i świecącego się z gęby kaszalocika
Czasem i tylko czasem wychodzisz ładnie, tak? Ciekawe czemu jakoś Ci nie wierzę ;)))
Taaa, byś widziała, co mi w górach w deszczu Zagadka pstryknął – mam minę, jakby moja twarz była z gumy, dosłownie przysięgam, na zawołanie za nic bym tam nie potrafiła jej skrzywić! Normalnie jak jakiś kiep
już po?! ale co prawda to prawda.., ale ogólnie zadowolona jesteś?
Tak, było cudownie, tylko szkoda, że tak krótko… A najgorsze, że nawet urlopu więcej nie dostanę, bo firma się zmienia i mi tylko ekwiwalent wypłacą… A ja tak chciałam odpocząć od tego gó.wna
czasem lepiej krótko, niż wcale;) a wg myśli nie wiadomo czy byłby tak udany, gdyby był przedłuzony;););) firma się zmienia? to znaczy co? w innej sieci będziesz pracowac? czy właściciel się zmienia?!
Tylko właściciel, ale zapowiedział wyższe pensje (bo to nasz kolega, z którym już od roku pracuję ;)), więc oby było fajnie Co nie zmienia faktu, że tej pracy już szczerze nienawidzę i szukam nowej 😉 Właśnie, może by nie było tak super, chociaż nie powiem, żal było wyjeżdżać okrutnie…
Grunt to znalezc zawsze pozytywne strony:)
Wymyśliłam to, wracając kompletnie mokra znad Morskiego Oka 😉 Musiałam się czymś pocieszyć, i wszyscy przyznali mi rację, a następnego dnia… świeciło słonko
No ale w 4 dni, to człowiek tak konkretnie nie wypocznie.
Przy perspektywie wielkich 2tygodniowych strat też chyba tego okresu wypoczynkiem nazwać ciężko 😉 No chyba że ktoś się umie wyluzować i zdystansować. Ja jestem na to za biedna 😉
Cztery dni – no szal by night ale czasami i to musi wystarczyc. czekam na foty choc jedna juz widzialam
Ja jestem przyzwyczajona do krótkich wakacji, za mych młodych lat zwykle z rodziną też nam na więcej nie starczało – a i tak było fajnie. Zresztą niestety dłuższy urlop jest teraz nierealny, więc trzeba się cieszyć tym, co się ma
Cztery dni – no szal by night ale czasami i to musi wystarczyc. czekam na foty choc jedna juz widzialam
Witam po urlopie! Ja już 4 dzień pracuję.Solidarne pozdrowienia pourlopowe.
Ja drugi i już mi z tym źle 😉 Pozdrawiam ziewająco!
Ty to potrafisz myslec na rozowo! czekam na relacje!
Co można myśleć, gdy na łeb się leje, spodnie calutkie mokre, zimno, a do domu daleeeeko? Albo strzelić focha na wszystko, albo wisielczo się podbudowywać ;D
A nawet gdyby pogoda okazała się cudna, ale z innych powodów by było źle, to zawsze możesz sobie powiedzieć: A, co mi tam, to tylko cztery dni, wytrzymam. A co jeśli jesteś na dłużej, a jedyny sposób powrotu do domu to pociąg jeżdżący raz na tydzień? 😉
Albo by się okazało, że np. lotnisko zasypało śniegiem i nie dość, że trzeba się przemęczyć terminowo, to jeszcze i ponad program ;D Górą minimalizm, hahaha 😉 A właśnie, gdzie Twoja relacja z Krymu??
I jeszzce masz 10 dni zapasu. :D:Dnareszcie znów myśl buddyjska 😀
Haha, czysty zysk, chociaż ja akurat niestety nie mam, bo to z przymusu raczej były te 4 dni, ale ciii, mądrość i tak mądra, co nie? 😉
Mądrość zawsze będzie ponad tym. 😛 Nieważne ponad czym . :PByła jest i będzie, jak Czerwona. 😛
Jeśli buddyjska, to będzie ponad Tybetem
no mądrość jak mądrość rację ma, szkoda by było jednak jakby pogoda była cudna a tu trzeba by było wracać tak szybko
No i było szkoda, a jakże! Ale lepiej wspominać z żalem, że się było za krótko, niż za długo Chociaż masz rację, chyba jeszcze nie miałam sytuacji, w której żałowałabym, że jestem na wakacjach 😉