Pisałam już, że Poznań to cudowne miasto?
W weekend wybraliśmy się z dzieciakami do parku przy Starym Browarze. To bardzo przyjemne, przestronne i zacienione wielkimi drzewami miejsce, gdzie na dodatek (niestety tylko do jutra) tu i ówdzie znaleźć można… gigantyczne owady. Mrówki, mucha, osa, konik polny, modliszka, komar, kleszcz, jelonek rogacz i jeszcze kilka innych gapi się na nas tysiącami fasetek, a obok każdej rzeźby widnieje krótki opis charakterystycznych cech gatunku. Bardzo fajna lekcja poglądowa, nie tylko dla najmłodszych – przyznaję, że w robalach nie jestem najmocniejsza, więc z ciekawością wczytywałam się w informacje, przy okazji fotografując wszystko dookoła.
Oprócz parku zachwyciła mnie knajpka „Weranda”. Nie dość, że jest prześlicznie ustrojona mieczykami oraz podwieszanymi kwiatami z papieru, to jeszcze wystawia na Dziedzińcu Starego Browaru (czyli tuż obok parku) ogródek upiększony stosem balonów, który to stos ma bardzo wielu zwolenników Wykorzystałam zabawę do testowania w aparacie trybu reporterskiego, tzn. napstrykałam chyba z 90 zdjęć, tworząc niemą historyjkę potyczek siostrzeńca z wielobarwnym żywiołem 😉 Ponieważ jednak sama też usiadłam między tymi balonami, co chwilę właziły mi w kadr, a na dobitkę w pewnym momencie dostałam jednym prosto w czerep. Cios zadał jakiś mały chłopiec, nokaut nie popsuł mi jednak nastroju, przeciwnie, śmiałam się jak beztroski dzieciak Ludzie grali w badmintona, leżeli na trawie, biegali od owada do owada – to było piękne popołudnie.
Co jeszcze dobrego u nas? Dzisiaj na przykład przejechałam się za darmo tramwajem. Nie na gapę, tylko bezpłatnie. Ikea ustroiła specjalnie do tego celu wynajętą bimbę, która jeździ po mieście z głośną muzyką, uradowanymi pasażerami i przecudnymi poduszeczkami, pokrowcami na siedzenia, kanapami, stoliczkami, kwiatami, maskotkami i zasłonkami w oknach. Niestety z powodu natłoku podróżnych nie zdołałam zrobić zdjęć, ale inni mieli więcej szczęścia – poniżej zdjęcie z portalu epoznan.pl, reszta TU.
Ubolewam niezmiernie, iż 1 września zamyka się KontenerART – centrum kulturalne nad Wartą, z plażą, leżakami, siedziskami z palet, pomostem, pięknym widokiem na rzekę i przede wszystkim niszowymi imprezami. Troszkę dużo tam lansu, hipsterstwa i nadęcia, lecz generalnie warto zobaczyć, posiedzieć sobie z nogami dyndającymi nad ziemią i poczuć się w środku miasta jak na wakacjach. Zobaczcie sami TU.
To tylko mały wycinek tego, co się u nas działo i dzieje. Szkoda, że lato już się kończy, a wraz z nim kończą się również plenerowe imprezy i eventy; ale jesień też jest przecież cudowna, ze swoją nostalgią, kolorami i chilloutową muzyką w klubach. Czekam już na nią, owinięta w przepiękną góralską chustę w kwiaty, spoglądając z zachwytem na mojego kaktusa, który po raz czwarty już chyba postanowił zakwitnąć.
Dla niego lato się wcale nie skończyło, bierzmy przykład!
Cudnie, cudnie! Poznań jest cudny! No nie ma bata, odwiedzę Cie kiedyś i tyle.
Koniecznie, ja już mam plan, gdzie Cię zabiorę, do jakiej knajpy i fokle I koniecznie latem, żeby do KontenerART pójść, pasujesz mi tam stuprocentowo, hipsterko moja Poza tym podobno jestem niezłym przewodnikiem, więc musisz przyjechać na dłużej ^^
fakt, że miasto bardzo zachęcające do odwiedzenia, szykuj się 😀 Mieczyki!!! Kocham je, są piękne, niestety moje na działce miały jakąś chorobę i niektóre nie mogły rozkwitnąć..A u nas nawet jednego autobusu nie ozdobi Ikea, co to za sprawiedliwość :D:D
Dobra, na kiedy mam się szykować? :)Ja też je lubię, chociaż kiedyś uważałam je za obciachowy kwiat 😉 Ale w tym roku na grób dziadków kupiłyśmy tak przepiękne, z wielkimi pełnymi kwiatami koloru łososiowego, i do tego jeszcze wiśniowe, że aż odczułam estetyczną satysfakcję i zakochałam się na amen 😉
jak najszybciej :DObciachowe?! Jesteś okrutna, dla mnie zawsze były piękne, szczególnie białe i takie krwistoczerwone 😀 Jeszcze kiedyś takie morelowe widziałam, cudeńka.
Ale tu kolorowo dziś! Podoba mnie się! Kiedyś w końcu trzeba będzie ruszyć do Poznania – a na pewno zobaczyć te setki lampionów :)))
Widzę, że te lampiony Ci wyjątkowo przypadły do gustu, przy każdej mojej wzmiance o Poznaniu o nich wspominasz ;D No ale masz rację, cudowne to jest, ja też bym chciała się wybrać, a już kolejny raz nie miałam okazji… Może za rok
Ten tramwaj jest zarąbisty !! Ja chce takie u mnie
W dodatku darmowy ;D Ale na pocieszenie powiem, że są w nim prawdziwe tłumy. Wiadomo, Poznaniacy bardzo sobie cenią oszczędzanie ;))
ależ świerszcz!? i modliszka… hmm;) kurde ale u was w Poznaniu są rzeźby tego czeskiego rzeźbiarza Cernego może parę zdjęć poprosze;) hi hi;0 teraz będzie jesień i ona też będzie urokliwa zobaczysz;)
Pięęęknie I bardzo letnio – żaden tam schyłek! Najbardziej podobają mi się baloniki – taki banał, a taki efekt Ale przyznam nieskromnie, że moje miasto też jest urocze
tramwaj super i wierze , ze taka promocje to naduzywano by rowniez z ta sama intesywnoscia w innych miastach Kurcze sama bym sie z checia przejechala, tak dla relaksu